Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 6804 osób, w tym 1171 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik instalex
Kanada. Rok 1959. Na świat przyszedł Guy Laliberte. Jako kilkulatek, z wypiekami na twarzy podziwiał popisy artystów Ringling Brothers and Barnum & Bailey Circus. To co tam zobaczył wywróciło jego mózg na drugą stronę. Od tej chwili Guy miał tylko jedno marzenie – zostać cyrkowcem.
To działo się jakieś dwa miesiące temu. Mieszkam z mamą, siostrą i chłopakiem matki. Pewnej nocy obudziłam się bez budzika, patrzę na telefon - godzina 6:00, myślę sobie, nie będę dosypiać, wstanę wcześniej, to jeszcze się trochę pouczę. Wstaję więc, wlokę się pod prysznic, myję głowę, ubieram się, robię kanapki, zjadam... Ranek jak ranek, nic nadzwyczajnego, wtem do kuchni wchodzi chłopak matki i pyta się, co ja wyprawiam o godzinie pierwszej, ja ostro zdziwiona patrzę na zegarek.
Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:
Tylko brak udowodnionych rezerw ropy na Antarktydzie powstrzymuje pingwiny od rewolucji.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa terrorystą automatycznie staje się ten, kogo zbombardował laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
Ukraińscy wegetarianie wykazali, że słonina to roślina.
Wnukowie 120-letniej babci stracili cierpliwość i postanowili sami kupić mieszkania.
Turcy też planują małą rewolucję, aby odpocząć od rosyjskich turystów.
W ramach egzekucji rezolucji RB ONZ w sprawie zakazu lotów nad Libią francuskie samoloty ostrzelały libijski czołg spokojnie patrolujący przestrzeń powietrzną nad Benghazi.
Poniedziałek
Wyjątkowo niewdzięczny pacjent przytrafił się brytyjskiej służbie zdrowia. Najpierw nie chciał jeść szpitalnego jedzenia mówiąc, że nie dałby go nawet świniom, a potem wygrał w związku z tym odszkodowanie w wysokości 200 funtów. Gdyby trafił do Polski, to po pół roku czekania dziękowałby za możliwość hospitalizacji na korytarzu, niewdzięcznik jeden...
Wtorek
Niemałe zdziwienie musiał wzbudzić wśród warszawskich policjantów widok pięciu mężczyzn sikających jednocześnie na palmę na Rondzie De Gaulle`a.
NAPIS NA AUTOBUSIE
Mieszkam pod Wrocławiem. Do naszej wsi jeżdżą normalnie autobusy z miasta obsługiwane przez Polbus. Czasami zdarza się, że zamiast normalnego busa puszczają na naszą trasę również autokary owej firmy. Wtedy na oknie widnieje karteczka z numerem autobusu, a u góry szyby jest wyświetlacz, na którym dziś kierowca umieścił napis:
Klient w księgarni pyta sprzedawcę:
- Myślicie, że to się sprzeda, skoro tytuł mówi wszystko - powiedział, pokazując na okładkę kryminału pod tytułem "Fryzjer - morderca".
Sprzedawca, otwierając książkę, czyta wstęp:
''Na światowym zjeździe zjawiło się ponad dwa tysiące fryzjerów ze wszystkich krajów...''
by Peppone
* * * * *
- Więc mówi pan, doktorze, że to grypa?
- Tak.
- ŚWIŃSKA??
Wszystkie źródła są zatrute. Jednakże, wypiwszy wodę z jednego źródła, można uniknąć śmierci, jeśli w ciągu 12 godzin wypije się wodę z jakiegokolwiek wyżej położonego źródła, która zadziała jak antidotum.
Należy zacząć od tego, że w każdej podstawówce był woźny. W naszej jednak, dla urozmaicenia był pan Lokaj. Jak się okazało w szóstej klasie, miał tak na nazwisko... Pan Lokaj, dla wtajemniczonych mistrz ciętej riposty pan Józek, był mistrzem pewnej gry... Mało edukacyjna i kuratorium oświeconej oświaty, gdyby się dowiedziało, to zwolniliby pana Józka. Ale gra pokazywała kto naprawdę twardy, a kto tylko kozak. A gra zwała się "dupak". Zbierała się gawiedź przy wyjściu z szatni, wybrany przez pana Józka ochotnik zostawał pozbawiony swobód obywatelskich poprzez, kurde co tu ukrywać...
W swojej piramidzie kalkulacji uznałem, że kłopotem mniejszym niż kobieta będzie pies, a jeszcze mniejszym jakieś stwory, które da się odgrodzić od ogólnego ekosystemu jakimś szklistym zbiornikiem. Wybór padł na dyskowce, co podyktowane było moją słabością do kolistych kształtów. Zamówiłem przez Internet baniak o sporej kubaturze, oświetlenie i inne mniej lub bardziej ważne duperele, nieistotne z punktu widzenia tej historii. Do kompletu brakowało mi m.in. filtra, toteż odpaliłem swój wehikuł i pognałem do zoologicznego. Na miejscu za ladą stał jakiś dzbankogłowy jegomość, który wyglądał jakby sam był uwzględniony w ofercie sklepu...
Speszony nieco jego neandertalską powierzchownością zapytałem nienachalnie, czy są filtry do akwariów o pojemności czterystu litrów.
Oto kilka dość ciekawych zakazów z tajskich taksówek:
Wydawać by się mogło, że większość wymienianych przez nas cech należy uznać za fakty, a wnikanie w ich przyczynę uznaliśmy za metaforyczną walkę z wiatrakami. Tymczasem, dzięki drobnej pomocy naszego zaprzyjaźnionego eksperta od kobiecych spraw, możemy dziś uchylić rąbka tajemnicy.
Z archiwów JM |
|