Bynajmniej nie pokazujemy tego by wywołać niezdrową sensację, takie straszne historie się zdarzają. Ten biedny pies miał pecha do pierwszego właściciela, który potraktował go bezlitośnie, ale jak zaraz zobaczycie, spotkało go w końcu wielkie szczęście.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą