Szukaj Pokaż menu

15 ciekawostek o Szwecji

328 872  
1027   119  
Szwecja byłaby pięknym krajem, gdyby nie jej "małoszwedzcy" mieszkańcy. Ale jak by nie patrzeć, to wciąż całkiem miłe miejsce do życia.

#1. Kasa za chodzenie do szkoły

7 mało znanych faktów o konkursach piękności

245 412  
363   82  
Piękne modelki, idealnie wyrzeźbione ciała w skąpych kostiumach kąpielowych bądź wystawnych sukniach - na pierwszy rzut oka konkursy piękności wyglądają doskonale. Na drugi rzut - od perfekcyjnego wizerunku mocno się różnią.

#1.

Od 4 lat robił współpracownikowi nieszkodliwy dowcip. Aż w końcu ofiara nie wytrzymała nerwowo

341 246  
704   69  
Pewien użytkownik Reddita postanowił przyznać się innym użytkownikom do okrutnego żartu, jaki robił swojemu współpracownikowi. Zażenowany swoim postępowaniem założył nowe konto ShamedOfPostItPrank i ze szczegółami opisał jak przy pomocy żółtych karteczek na notatki doprowadził kolegę z pokoju do załamania nerwowego.



Od 4,5 lat kontynuowałem malutki i wydawałoby się nieszkodliwy żart, który robiłem koledze z pracy.

Ten kolega, na potrzeby opowieści nazwijmy go Romuald, jest trochę dziwakiem, ale dobrym człowiekiem. Jest cichy, uprzejmy, raczej typ samotnika, ale zdarza mu się wyskoczyć znikąd z jakimś tekstem, po którym można się popłakać ze śmiechu. Lubię go.

Mniej więcej 4,5 roku temu po raz pierwszy zrobiłem mu pewien kawał. Romuald zawsze ma na biurku bloczek karteczek samoprzylepnych Post-It, kiedy nie było go w pokoju odwróciłem kilka karteczek i na jednej z nich napisałem "Piard!". Kilka dni później Romuald dotarł do tego miejsca w bloczku, wpatrywał się w napis przez kilka sekund, a następnie powiedział po cichu do siebie "...co?!". Następnie odkleił karteczkę, rozerwał na trzy kawałki i wyrzucił do kosza.

Od tego momentu mniej więcej co dwa tygodnie, przez ostatnie ponad cztery lata, robiłem to samo. Nie jestem w stanie nawet zliczyć, ile karteczek mu zapisałem. Ale dosłownie za każdym razem Romuald robił DOKŁADNIE to samo. Dokładnie tym samym tonem mruczał do siebie "...co?!", darł karteczkę dokładnie na trzy kawałki i wyrzucał do kosza.

Oprócz niego nikt nigdy nie widział tej karteczki. O ile mi wiadomo nikomu o tym nigdy nie powiedział. Po prostu za każdym razem reaguje, jakby widział ją po raz pierwszy - "...co?!", rwie i wyrzuca.

Spowodowało to pewną obsesję, ale u mnie. Nie mogłem się powstrzymać i ciągle czekałem, czy wreszcie kiedyś zrobi coś innego.

No i dzisiaj zrobił. Zanotował coś na karteczce, oderwał ją i natrafił na kolejną z napisem "Piard!".

Tym razem zareagował inaczej. Gapił się na nią dobre pięć minut nie wykonując żadnego ruchu. Nagle WRZASNĄŁ na całe gardło. Krzykiem w stylu dzikiego, pierwotnego zwierzęcia. Chwycił monitor komputera i z rozmachem cisnął nim o podłogę. Podniósł oskarżycielskim gestem karteczkę i wykrzyknął "KTO TO ROBI?!". Wszyscy gapili się na niego w wielkim szoku, łącznie ze mną. Nikt nic nie powiedział. Po chwili Romuald wybiegł z biura.

Czuję się upokorzony i zawstydzony. Sądziłem, że to nieszkodliwy żarcik, a wygląda na to, że nieświadomie gnębiłem go przez 4,5 roku, doprowadzając do załamania.

Chciałbym go osobiście przeprosić, ale tego nie zrobię, ponieważ nie chcę brać na siebie odpowiedzialności. Nie chcę, aby ludzie źle o mnie myśleli. Chyba przeproszę go anonimowo i wytłumaczę, że nie miałem złych zamiarów. Czuję się okropnie.




Następnym razem, kiedy będziecie chcieli zrobić żart cichemu i spokojnemu koledze pamiętajcie, że tacy ludzie mają wiele cierpliwości, ale kiedy ona się wyczerpie, wybuchają dużo mocniej niż "nerwusy".
704
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 7 mało znanych faktów o konkursach piękności
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu To biuro było bezpłciowe, aż do momentu 8-bitowej rewolucji, której dokonali pracownicy firmy
Przejdź do artykułu Polska oczami Rosjanina
Przejdź do artykułu 7 najgorszych typów szefów, których prawdopodobnie spotkasz na swojej drodze
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Niespodzianki znalezione w wypożyczonych samochodach
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu CDXCIV - Spotkanie z dziewczyną z Tindera
Przejdź do artykułu Krótka opowieść o tym, jak typowe wielkie korporacje radzą sobie z błahymi problemami

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą