Szukaj Pokaż menu

19 idealnych prezentów dla ludzi, którzy nienawidzą innych ludzi

211 786  
431   55  
Mizantropia to coraz częstsze zjawisko społeczne, które przejawia się generalną niechęcią do całego rodzaju ludzkiego. Jeżeli masz takich znajomych, to podpowiemy ci, co możesz kupić im w prezencie, jeżeli nadarzy się ku temu okazja i jeżeli wpuszczą cię do siebie do domu...

#1. Opaska na oczy do spania

Kliknij i zobacz więcej!

I takie zdjęcia dziewczyn na łonie natury to ja rozumiem! II

289 008  
1831   102  
Te dziewczyny doskonale wiedzą, jak zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Zabrał z dobrego serca autostopowiczkę, ale zmroziło go, kiedy zaproponowała zapłatę

171 221  
587   55  
Niedzielne popołudnie, zanosi się na deszcz – wracam z wyjazdu do domu. Na wylotówce stoi sierota: wzrost siedzącego psa, waga grubo ponad setkę, wiek bliżej nieokreślony (raczej jednak od 50-tki w górę), parasoleczka z koronkami i cała też w koronkach różowo-błękitniutkich. Taka wytapetowana stara-maleńka. Stoi i macha łapką.

Zlitowałem się i zatrzymałem, podwiozę sierotę, bo się jej koronki sfilcują.
Włazi do auta: ani be, ani me, ani kukuryku. W tej sekundzie zacząłem żałować: smród tanich ruskich perfum powaliłby konia. Chryste Panie! Ze dwa litrowe flakony na siebie wylała! Szyba w dół i jedziemy. Przez okno już kapie deszcz, ale jak podniosę szybęto się uduszę! Co mnie podkusiło?
-O! widzę kierowniku, że pan pali. Mogę się poczęstować? I sięga łapą do fajek.
- Proszsz.. cedzę.
Jara. Chce petować w popielniczce, ale ta nieczynna. Nie raczy otworzyć okna po swojej stronie. Podaje mi obślinionego kiepa: pan wyrzuci. Wyrzucam. Odór „duchów” wywala mi żołądek na lewą stronę, sierota szczebiocze o pogodzie. Milczę.
- A może zjedziemy na lodzika?
Zdębiałem. Matko! Co mnie podkusiło?!
- Nie, dziękuję - cedzę zachowując resztki zdrowych zmysłów.
Dalej szczebiocze. Tym razem dowiaduję się, że tak w ogóle to ona jedzie do Częstochowy.
„No jeszcze ciebie tam brakowało” – myślę.
Po kilku minutach:
- A może jednak lodzika?
- Nie! Grzeczność mi odeszła, zaraz wysadzę babę na poboczu, ale zbliżamy się do zjazdu na moją wichurę. Tu się jej pozbędę!
Wyłazi.
- Kierowniku, mogę jeszcze fajeczkę? i Bęc łapą do fajek. Nie zdążyłem zareagować. Wzięła.
Nachyla się do kabiny:
- Z tym lodzikiem to niech pan żałuje: byłby gratis. I językiem wysuwa z pyska sztuczną dolną szczękę szczerząc się jak końska dupa do bata.
Uwierzcie, że starym dieslem można przypalić gumy!
Wtorkowe popołudnie:
- Czy ty woziłeś tym autem jakieś ku*wy? Co tu tak wali?
- A, choinkę na myjni taką dostałem – auta nie można wywietrzyć…
587
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu I takie zdjęcia dziewczyn na łonie natury to ja rozumiem! II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Skiosku - czyli weseli i niezwykli klienci jednego z polskich kiosków
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Najdziksze newsy tygodnia – Mocne słowa dewelopera na temat dzisiejszych pracowników
Przejdź do artykułu Najbardziej drastyczne okładki tabloidów

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą