Odpowiedź może być inna, niż się spodziewasz, zwłaszcza że w sieci nietrudno o mnóstwo nieprawdziwych informacji.
Najpopularniejszy mit z trybem samolotowym mówi o tym, że sygnał komórkowy zakłóca urządzenia w samolocie i może spowodować awarię
Badania brytyjskich naukowców opublikowane w serwisie i100 udowodniły, że sygnał telefoniczny nie jest na tyle silny, aby mieć jakikolwiek negatywny wpływ na pracę urządzeń. Nawet wtedy, gdy na pokładzie z komórki korzystać będzie każdy z pasażerów.
Powód jest zupełnie inny, niż może ci się wydawać - wyłączony tryb samolotowy może... przyprawić o ból głowy pilotów
Choć na pierwszy rzut oka brzmi to niedorzecznie, piloci zgodnie zapewniają, że niestosowanie się do nakazu używania trybu samolotowego jest jedną z najbardziej irytujących rzeczy z jaką muszą się zmierzyć.
Wszystkiemu winny jest dźwięk w słuchawkach pilotów i kontrolerów ruchu. Kiedy ktoś korzysta w pobliżu z telefonu, pojawia się wówczas coś, co opisują jako "nieprzyjemne zgrzyty". W krytycznych momentach skutecznie zagłuszają one wymianę informacji pomiędzy pilotem a wieżą lotów.
Jeśli na pokładzie doszłoby do sytuacji awaryjnej, wówczas wyłączony tryb samolotowy pośrednio mógłby doprowadzić w jakiś sposób do katastrofy
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą