JADANIE NA MIEŚCIE:

Brud i tłuszcz pod paznokciami nie jest zbyt dobrze widziany w towarzystwie. Może w dość okrutny sposób wpłynąć na łaknienie u osób siedzących przy stole.

Pijąc wino staraj się schować plastikowy kubeczek w dłoniach, tak aby inni nie widzieli, z czego pijesz. Jeśli ciągniesz z gwinta, zasłoń papierek z marką alkoholu.

Pamiętaj, by zostawić porządny napiwek kelnerowi. Bądź co bądź on też jest wieśniakiem.

ROZRYWKI DOMOWE:

Nie powinieneś dekorować swego stołu przedmiotami, które dostałeś od wypychacza martwych zwierząt.

Nie pozwól psu jeść ze stołu. Nawet gdy jego maniery będą lepsze od twoich!

Bądź miły dla swoich gości. Dbaj o nich. Uprzedź, w którym miejscu sofy znajdują się niebezpieczne sprężyny. Pamiętasz, jak skończył twój dziadek?

Jeśli twój pies zakocha się w nodze jednego z gości, bądź taktowny i pozwól im na chwilę igraszek w samotności.

RANDKI:

Niezależnie od tego, jak bardzo jesteś na minusie, nigdy nie przynoś swej dziewczynie kwiatów skradzionych z cmentarza. A jeśli dzień wcześniej pochowała babcię?

Bądź agresywny. Udowodnij jej, że się nią interesujesz. Zapomnij jednak o odzywce: "Zawsze chciałem szlajać się z tobą. Po raz pierwszy pomyślałem o tym w męskim kiblu w St. Louis. Wypróżniłem się wówczas i napisałem twoje imię na ścianie. Markerem!".

Dogadaj się z rodzicami dziewczyny, kiedy ma wrócić do domu. Czasem usłyszysz, że przed dziesiątą, czasem, że w poniedziałek. W tym drugim przypadku zadbaj, by nie spóźniła się do szkoły.

To, że ją kochasz nie oznacza, że jej imię musi się pojawiać regularnie na drzwiach kibla, murach, wieżach retencyjnych bądź wiaduktach. Im mniej facetów o niej wie, tym lepiej.

Nawet jeśli żadna cię nie chce, nie angażuj się w porwania. To zniszczy twoją reputację.

KINO:

Nie wynoś płaczącego dziecka do kibla. A jeśli już - nie zostawiaj go tam samego aż do końca seansu.

Nie mów do bohaterów pojawiających się na ekranie. Naukowcy z MIT przeprowadzili badania, z których wynika, że w czasie projekcji aktorzy grający w filmie nie słyszą, co mówi do nich publiczność.

ŚLUB:

Żywiec i bydło to kiepski pomysł na prezent weselny.

Jeśli jesteś panem młodym, nie zapraszaj na ślub kochanki. Jeśli jesteś świadkiem, módl się, żeby pan młody nie dowiedział się, z kim spędziłeś ostatnią noc.

W czasie tańca nie zdejmuj bielizny. Ani z niej, ani z siebie.

Nie całuj panny młodej dłużej niż 5 sekund.

Jeśli jesteś świadkiem, wynajmij smoking. Przychodzenie w koszuli flanelowej lub skórzanym garniaku to nie jest najlepszy pomysł. Przeproś się też ze skarpetkami. W kościele zdejmij kapelusz.

ZA KIEROWNICĄ:

Oświetl samochód, gdy jedziesz w nocy. Nawet wtedy, gdy wieziesz upolowanego na lewo jelenia.

Nie wierz w to, co mówią. To nieprawda, że na skrzyżowaniu pierwszeństwo ma wóz z największymi kołami.

Nie holuj wozu za pomocą rajstop.

Pamiętaj, by zawczasu poprosić żonę o przyniesienie piwa, gdy wysyłasz ją po benzynę z dwoma kanistrami w garści.

Nie wyskakuj z rozpędzonego pojazdu, zwłaszcza jeśli ty jesteś kierowcą.

Nie usuwaj siedzeń z samochodu, nawet jeśli wieziesz całą rodzinę. Paka i bagażnik również nie służą do przewożenia ludzi.

Nie grzej za bardzo, gdy wieziesz trumnę w czasie ceremonii pogrzebowej.

PORADY OGÓLNE:

Zawsze dostarczaj alibi, jeśli policja pyta się o członków twej rodziny.

Naucz się słów "Dziękuję", "Proszę" i "Przepraszam".

Nie chodź z piwem na rozmowę kwalifikacyjną.

Nawet jeśli jesteś pewny, że nie uwzględniono cię w testamencie, wybierz się na pogrzeb przyjaciela.

Jeśli dojdziesz do wniosku, że trzeba odkurzyć łóżko, zmień przy okazji prześcieradło.

Postaraj się poznać personalia osób na twoim trawniku, zanim je zastrzelisz,.

Nie próbuj złowić monet pływających w toalecie, nawet jeśli nikogo nie ma w pobliżu.

Przeproś grzecznie zaraz po tym jak zwymiotujesz obiad w cudzym samochodzie. Jeśli zwymiotujesz na siebie, możliwie szybko przebierz się.

Nie podnoś nie swoich niedopałków. Swoich też nie.

Traktuj kobiety, jak gdyby były mężczyznami. To znaczy - z szacunkiem.

Przy ludziach nie mów do żony "Cielaku". Nie wypada, i to mimo oczywistego podobieństwa.

Nagość razi niektórych ludzi. Zwłaszcza gdy masz 80 lat.