Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

ICBO XLIII - Nowy sposób komunikacji

25 469  
5   14  
Wynaleziono nowy sposób komunikowania się. Nie jest to byle jaki sposób, ale taki na miarę XXI wieku... Nie wierzycie? Ja też nie wierzyłem. Ale najlepsze z tego wszystkiego jest to, że sposób został wynaleziony w Polsce, konkretnie w Katowicach...


- Wojtku z Mazur poużytkowałeś sobie moją żonę nad morzem (miejscowość zamilczę) w lutym tego roku. Wiedziałem o tym już trzeciego dnia po jej powrocie i cały czas od tego dnia zastanawiam się skubańcu czy odnaleźć cię ( co nie będzie trudne) i pokazać Ci jak zachowuje się rogacz który jednak ma " jaja". Powstrzymuje mnie tylko jeszcze trochę co powiedziała by moja córka gdyby zamknęli mnie po " wypatroszeniu " takiej gnidy jak Ty. A cholernie nie lubię zakratowanych pomieszczeń...

- O kurde, współczuje ci, naprawdę.

- Nie współczuj Człowiekowi , współczuje jego Kobiecie !!! A wszystko przez jego haczyk a nie moją kotwicę !!! Ja Wojtek z Mazur musiałem ja nauczyć prawidłowego stawiania kotwicy , a żona człowieka to pojętna uczennica i po kilku próbach sama już potrafiła uruchomić mechanizm!

- Wiecie jak nazywa się facet z małymi jajami?
 - Facet z ikrą.

- Czym się chłopie przejmujesz. Zrób to samo. Załatw jego żonę.

- A co wtedy, gdy jego żona też go nie chce?

- Wybieram się początkiem sierpnia nad morze. Mam nadzieję, ze mój mąż będzie miał powód do takiej desperacji jak Ty. Pozdrawiam. P.S. Przygotowuję się do wyjazdu najlepiej jak umiem. Fryzjer, kosmetyczka, aerobik.

- Dodam że Sleam Fast można przedawkować moja 179kg kruszynko.

- Kochanie, Ty mnie jednak zupełnie nie znasz. To zaledwie 51 kg.

- Jedna pierś czy obie?

* * * * * * * 

- A ja umiem wywoływać deszcz !!! Zawsze jak wymyję auto to zaraz pada deszcz. Ostatnio jeszcze do domu nie dojechałem a deszcz już padał - a jak jechałem myć to świeciło słońce.

- W takim razie musieliśmy myć w tych samych dniach. Bo ja myślałem że deszcz pada gdy ja myję auto ale skoro twierdzisz że pada gdy Ty umyjesz.

- Ja jak robię grilla to pada deszcz.

- Jak ja ostatnio robiłem grilla do padał grad.

- Jak ja ostatnio robiłem grilla, to zasnąłem nad nim.

- Mi zawsze wszystko zjedzą jak robię grilla.

- Fakt, ja umiem ściągać autobusy - zawsze jak odpalam papierosa znudzona czekaniem na przystanku od razu przyjeżdża.

- Całkiem nieźle działają także świeżo wymyte okna. Najdalej po 24 godz. leje.

- Tak, tak! U mnie tez mycie okien jest niezawodne.

- A jak moja baba przychodzi do domu to od razu burza z piorunami , i wszystko szlag trafia wiec pozostaje mi tylko wyjść na piwo, a tam znowu deszcz przez te wasze pieprzone auta.

- Ja z kolei przywołuje śnieg (zimą oczywiście). Zawsze jak kończę odśnieżać chodnik to zaczyna padać śnieg.

- Ja za to mogę przewidzieć kiedy będzie ładna pogoda, a kiedy będzie padać (tzn. kiedy ty będziesz mył samochód). Kiedy idę do roboty, to pogoda zwykle jest piękna, a kiedy mam wolne to leje i niegdzie nie da się wyjść. Reguła. Sposób - nieomylny.

* * * * * * * 

- Będzie burza bo mi się wydłuża.

- Będzie deszcz bo mnie też.

- Będzie grad bo mi spad.

- Niejeden bubek na czole ma wyryte, ze nie zna alfabetu oprócz czterech liter.

- Niech słoneczko świeci będzie więcej dzieci.

- Wszak wiesz: Im kot starszy, Tym, pospoliciej mówią, ogon jego twardszy: I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy, Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.

- Wokół iskier sypie grad 
Nim to pojął na blat spadł, 
się przedziera przez krzak róży 
i ucieka spod tej burzy 

Ławka dawno już za nami 
rwie po trawie kolanami, 
spodnie się na kostkach trzymią 
tylko z żaru jaja dymią

- Gdy na niebie słonko świeci, leży smacznie, wiecie dzieci 
ta pogoda go nastraja, że podkurcza oba j..a.
Gdy chmurami się zaciąga, on leniwie się przeciąga. 
Zerka patrzy, chyli szyi, by wyprężyć się po chwili. 
Z tego wniosek płynie taki, że to ptak nie byle jaki, 
stroni słońca, lubi chmurki, ale chyba mimo wszystko 
lubi wnętrze mokrej dziurki

- A ja mam nadzieję, że mi się wydłuży jak już będzie po burzy.

- A ja nie jem cebuli, bo wtedy się mi kuli. Za to od musztardy, jest duży i twardy.

- Od cebuli się kuli, chyba, że jest duża - to się wydłuża.

- Najgorsza jest maca - każdemu się skraca. 

- To jedz pora, bo po porze się może.

- A od marmolady zrobi się cały blady, a gdy zjesz pierogi to opadnie i przyklei się do nogi.

- A ja jak zjem flaki to on ma braki.

- A mój od kapusty jest brzydki i tłusty!

- A mój od marchewki jest szybki i krewki.

- A mój jest łaciaty-czyżby od sałaty?!

- A po szpinaku nabiera wybornego smaku...

- Od kotleta też jest niezła podnieta.

- Zamiast twardy i długi, to co chwila opada, ale mam nadzieję, że to się zmieni jak deszczyk popada.

- A mój jak słonce praży może wiele razy ...

- Będzie burza bo nie szef od rana wkurza! Niech go piorun trzaśnie.

- No właśnie!

- Mój natomiast w dni upalne preferuje dziury czarne...

- Od burzy ci się wydłuży, a od gradu nie będzie po nim śladu.

- A gdy deszczyk leje - mi opada i bieleje!

- Mój natomiast w dni gradowe rośnie nieraz aż pod brodę.

- A mój ciągle jest spocony. To oznacza, szuka żony.

- A mój dzisiaj już nie stanie no bo jest po nocnej zmianie.

- A mój w majtkach słodko śpi. Znaczy, że za oknem grzmi.

- Idzie burza, mocno wieje, mój już rośnie i szaleje!!!

- Kiedy gromy biją dookoła mój każdej stawi czoła!

- Na balkonie, w restauracji, w burze i w upały, on i tak jest ciągle mały..

- U nas ładna pogoda nie wiem, czy mu się to spodoba.

- W taką duchotę niech wąż wejdzie w moją ciasnotę.

- Gdy stoi jak sosna, wiem ze jest prawdziwa wiosna, jak wisi jak szmata, rychły koniec lata.

- A gdy sterczy jak trzcina wtedy jest prawdziwa zima.

- Przyjdzie wielka ciemna chmura, to Ci zaraz zmięknie rura.

- Mam nadzieję że po tej burzy mi się wydłuży, wciąż jest taki mały i nie okiełznany, wystawię go na grad może będzie mocny wiatr i nie będzie leżał wspak!

- A mnie od samego rana schodzi skorka z banana.

- Żadna burza, żaden grad, nic nie szkodzi że znów spadł..

- A gdy mżawka padała to mój był jak skała.

- A Ja jem sos zawiesisty, więc jest lśniący i sprężysty!

- Będzie burza dosyć sroga bo mam zwilżonego pieroga!!!

- Mam krzaka dużego bardzo pojemnego kiedy piorun trzaśnie świeczka w krzaku zgaśnie.

- A gdy burza przejdzie tędy mój wybije twoje zęby.

- Jak gadacie o pogodzie to mi staje nawet w wodzie. 

- Kwaśna moja mina, w dół mi się wygina!

* * * * * * * 

"Magda Konieczny wyjdź za mnie WK" - taki napis pojawił się w ostatni weekend na... niebie nad Katowicami. Ciągnął go samolot, który wystartował w Muchowcu.

- Po chwili pojawił się drugi samolot z napisem: NIGDY TY ŚWINIO! 

- Katowiczanie uznali takie komunikowanie się za standard i już możemy zaobserwować nad miastem napisy w stylu: JUREK KLUCZE SĄ POD WYCIERACZKĄ, MAMA

- Albo: TOMEK WYRZUĆ ŚMIECI 

- Właśnie się pojawił nowy ważny komunikat: STEFAN WYRZUĆ ŚMIECI I WYPROWADŹ PSA, ZUPA JEST W SZARYM GARNKU DO ODGRZANIA -- HELCIA

Czyli jednak Polak potrafi...


Oglądany: 25469x | Komentarzy: 14 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało