ICBO XLVII - 50m stylem dowolnym
Że dzieci mamy zdolne, to ja wiem, ale że aż tak zdolne, to o tym nie wiedziałem... I Wy pewnie także nie, rodzi się nam pokolenie młodych geniuszy. I mówię całkiem serio, zresztą po lekturze tego artykułu też będziecie mieli pewność, że tak właśnie jest...
Dwuletni miś wypił 36 puszek piwa, po czym zasnął na kempingu w USA
- Amerykańskie misie maja słabą głowę gdyby to był polski miś to by pobiegł do nocnego po flaszkę.
- To nie był Polski niedźwiedź, bo polski wypił by 90 piw i zaczął szukać zaczepki !!!
- Potem wypił drugie tyle i wsiadł do samochodu.
- Po 100 puszkach to nie dość żeby prowadził, to jeszcze operował by pacjenta w szpitalu.
* * * * * * *
- Mój 15 letni syn współżyje z 18-latką czy to jest normalne???
Ponieważ większość z pracowników działu meblowego to mężczyźni, stoi przed nimi egzystencjonalny problem, dobrze jeśli zwraca się do nich kobieta, ale co zrobić jeśli to mężczyzna? Każdy z nich co jakiś czas staje przed takim problemem. a mianowicie:
Klient(ka): - CZY MOGĘ PANA PROSIĆ DO TAMTEGO ŁÓŻKA? Podchodzi sprzedawca do klientki, która wyraźnie kogoś oczekuje:
- W czymś mogę pomóc?
Klientka przeciągle:
- No nie wiem - szukam męża,
Sprzedawca spoglądając na swoją rękę z obrączką wzycha:
- Niestety w tym Pani nie jestem w stanie pomóc...
* * *
Sprzedawca kończy wypisywanie rezerwacji. Na zakończenie klient pyta:
- Wie pan co, moja żona zastanawia się czy to nam do auta wejdzie...
Sprzedawca:
- A jakie Pan ma auto?
- Niebieskie...
- To wejdzie, do niebieskich wszystko wejdzie...
* * *
Rodzina: matka, ojciec i dwoch synów, jeden lat około 7 drugi 4, może 5. Matka wybiera meble do pokoju dzieci: regaly, biurka, szafy. Jest tego dość sporo. Najmłodszy syn przysłuchując się temu i z coraz większym przerażeniem w oczach z nieukrywanym smutkiem i szczerościa w głosie nagle mówi:
- Mamo, teraz to już nam na pewno pieniędzy na jedzenie zabraknie...
* * *
Sprzedawca zaczyna robić projekt kuchni. Rodzina stoi nad nim, on zaprasza żeby usiedli. Po tych słowach mąż mówi do żony:
- Kasiu, usiądź, no proszę usiądź... Jak usiądziesz to Pan na pewno spuści...
* * *
Klient do sprzedawcy:
- Jak u Państwa jest z transportem?
- A dokąd mielibyśmy panu tę lodówkę zawieźć?
- No jak to gdzie? Do mnie do domu...
* * *
Sprzedawca (lekko przygłuchy) robiąc rezerwację pyta klienta:
- Mogę prosic Pana godność?
Klient odpowiedział.
- Może pan powtórzyć? - zapytał sprzedawca chcąc mieć pewność, że dobrze usłyszał.
Klient spokojnie odpowiedział.
Sprzedawca wpisuje: OSIOŁ JAN...
Klient patrząc na monitor:
- Prosze pana ale ja na nazwisko mam ORZEŁ, nie OSIOŁ...
* * *
Klient
- Prosze Pana, chciałbym kupić ten fotel, czy da się coś urwać z ceny?
- Urwać to Pan może ewentualnie etykietę...
* * *
Dwóch sprzedawców przystanęło na chwilkę na środku alejki. Przystaneli w bezruchu, nie mówili o niczym. Za ich plecami przechodzi rodzina: ojciec, matka i dwójka dzieci, chlopaków, między 3 a 5 lat. Patrzac na sprzedawcow z rozbrajajaca szczerością jeden mówi do drugiego:
- Oni i tak są sztuczni...
* * *
Klient widząc dwóch sprzedawców przy dziale RTV:
- Przepraszam, czy mogę prosić specjalistę z działu RTV?
- Proszę bardzo, w czym mogę pomóc?
- Dzień dobry, poproszę 2 metry kabla...
* * *
Idzie sprzedawca w strone szaf:
- Przepraszam, pan jest stąd?
- Nie, z Bytomia.
* * *
Sprzedawca miał tzw. "trudnego klienta". Po kilku minutach rozmowy, niestety musiał odejść w pilnej sprawie. Odwraca się do kolegi i mówi:
- Możesz skończyć z panią?
* * *
Klient:
- Przepraszam, obciągacie państwo materace?
- Tak, obciągamy.
* * *
Młoda kobieta, blond włosy:
- Mam panu pokazać?
- YCHYM - odpowiedział sprzedawca radośnie kiwając głową...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą