Kiedy wszyscy producenci szamponów czy farb do włosów wydają na produkcję ich reklam setki tysięcy złotych, zatrudniają Joanny Brodzik czy inne Weroniki Rosati, i to tylko po to żeby na emisję wydać znów miliony złotych, to my w tym czasie mówimy - mamy to głęboko gdzieś.
Ani nam specjalnie na modelkach czy aktorkach zależy, ani też nie mamy jakichś funduszy. Oto nocna produkcja redaktora Kozaka, który po południu zderzył się z drzwiami tylko po to by wykrzyknąć "eureka". Zresztą efekt zobaczcie sami:
Chwilę po tym wypadku Kozaka, podobny zdarzył się Kiszotowi. Efekt, jest dużo bardziej gorący...
Chyba wiesz o co teraz cię poprosimy? Po prostu prześlij link do tych reklam znajomym, którzy żyją w błogiej nieświadomości tego, że jest taka jedna strona internetowa którą warto odwiedziać codziennie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą