Dzisiaj Joe Monster doradzi ci jak niewielkim nakładem środków zaskoczyć znajomych i sąsiadów wspaniałym supercienkim telewizorem plazmowym zawieszonym na ścianie w twoim mieszkaniu. W zasadzie wystarczy ci do tego: miejsce na zewnętrznej ścianie niewidoczne dla wchodzących, dotychczasowy telewizor, młotek i przecinak... ;)
A niech zżera ich zazdrość! A co! ;)
A niech zżera ich zazdrość! A co! ;)
Witajcie. Taka myśl mi się nasunęła. Zawsze z dzieciństwa pamiętamy coś mniej lub bardziej dokładnie. Ale jak kończyło się na ostrym bólu, to zapamiętujemy to bardzo dobrze. A jak kończyło się na największym laniu pasem w życiu - to już taka historia tkwi do końca życia... Poniżej kilka z nich.Nie powtarzajmy tego! Nigdy!
Tak rośnie elita kierowców wyścigowych...
Jako siedmioletni gówniarz często wykradałem mojemu starszemu o 4 lata bratu motorynkę. Miałem jako takie pojęcie o jeździe na tym. Kiedyś poszliśmy do kumpla - mojego rówieśnika i ku mojemu zadowoleniu zauważyłem u niego w garażu ścigacza o dużej pojemności, którego przetrzymywał tam znajomy jego ojca. Udało mi się namówić kumpla na wystawienie go z garażu. Nieźle się namęczyliśmy. Ale gdy się w końcu udało postawić go na nóżki zauważyłem, że w stacyjce jest kluczyk. Przekręciłem i starałem się znaleźć nóżkę do odpalania, ale takowej nie było, wiec usiadłem na niego i wciskałem co popadło. Nagle zauważyłem przycisk start, który nie mógł oznaczać nic innego. Gdy motocykl zapalił poprosiłem kumpla żeby mnie popchnął - nie dosięgałem ziemi nogami.
Podobno bojownicy Joe Monstera to nadzwyczaj spokojni ludzie. Elita wręcz. Ale ta elita dostaje elitarne uwagi do dzienniczków. Dziś śmiejemy się z następnej partii zastanawiając się kto tu komu tak naprawdę gola strzelił..."Dariusz śpi na lekcji języka angielskiego (nie reaguje na próby budzenia)"
"Uprzejmie informuję Państwa, iż XXXXX nie potrafi zachować się w operetce. Podczas przerwy, mimo wyraźnego zakazu, okłamał opiekuna i udał się do bufetu, mówiąc, że idzie do ubikacji."
Uwag miałem bardzo dużo, w późniejszych klasach zdarzało się, że nauczycielka kazała mi samemu sobie wpisać uwagę i potem pod nią się podpisywała. Wskutek czego powstawały takie kwiatki jak:
"Na lekcji historii stukałem zielonym cienkopisem w zawieszoną na sznurku pisankę".
"Patryk je fioletową kredę udając że jest o smaku jagodowym"
"Wyzywa nauczyciela od zboczeńców, gdy ten tylko sprawdzał czy jej koleżanka nie ma pod spódniczką ściągi"
"Chodzi po schodach z drugiej strony"
"Chodzi po rynnie"
"Topi rybkę"
"Zjadł rybkę"
"Lata za osą po klasie"
"Ukłuł koleżankę kaktusem"
"Szczeka głośno na lekcji"
"Ślini się"
"Wieszał się na koszu"
"Bije młodszych kolegów, na "przeprosiny" również ich bije"
"Rzuca pomidorem w kolegę"
"Zamazuje korektorem uwagi negatywne"
"Czyta "Winnetou" zamiast podręcznika Fizyki"
"Namawia kolegów do złego"
"Przyniósł do szkoły kajdanki i przykuł kolegę do ławki"
"YYY wykonuje ruchy ręką imitujące masturbację"
"Beata na lekcji języka polskiego rzuciła ołówkiem w koleżankę, w związku z czym odpadł tynk ze ściany"
" Na lekcji muzyki 3 osoby nie grały w karty! "
"Chłopcy duszą jajka stołem i pryskają na sufit"
"Kopał siatkę z jednej strony na drugą"
"Wiesza młodszego kolegę za uszy"
"Po powrocie od dyrektora powiedział, że dyrektor kazał mu się nie przejmować moimi uwagami"
"Jednocześnie śmieje się i płacze"
"Na lekcji fizyki udaje pasikonika"
"Przeleżał na podłodze wszystkie lekcje udając, że śpi bo się śmiał z zamkniętymi oczami"
A takie gole dostawali: Durex87, Bluepig, Pokakulka, Von_Dzievitz, Weszka, Mroczny_Mis, Sati, Vodecki1, eM-Ski, Tscheslav, Bzykol_l-wa, Clove, Rudamaupa.
Jak chcesz odnotować jakąś dziwną uwagę, to jeszcze nie jest za późno!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą