Szukaj Pokaż menu

Polski Mistrz Exportu 2005

21 343  
3   23  
Mówią, że człowiek uczy się na błędach... Ale, jak się okazuje, cały czas tylko i wyłącznie na swoich. Jakiś czas temu wyprodukowano napój o równie dźwięcznej nazwie, a teraz to:

Kliknij a zobaczysz większe cuda! ;)

Na eksport się to nie nadaje ale krajowym konsumentom życzymy smacznego!
I porządnego farta codziennie! ;)

Wizyta w pewnej wypożyczalni video...

22 343  
2   20  
Zobacz jak wygląda ponad 12 000!Odwiedziłem z synem ostatnio wypożyczalnię kaset video – wiadomo Dzień Dziecka – i trochę się zdumiałem czytając TOP 10 najchętniej wypożyczanych filmów. Świat staje do góry nogami...
Oto dlaczego:

TOP 10 filmów dla dzieci:

1. Królestwo niebieskie - Smurfy versus Gargamel

2. Rybka zwana Wandą - młodzieniaszek Nemo znajduje w końcu dziewczynę,

3. Długi weekend - miś Kolargol zadłużył się w sobotę i niedzielę,

4. Listonosz zawsze dzwoni dwa razy - nowe przygody Pata i kota,

Między nami a kobietami XXIX

45 814  
18   33  
Nie klikaj bo zerwiesz z niej suknię! Tak! Kolejne starcie płci. Dopóki będą istniały te przeciwne, dopóty będzie zgrzytać. Będzie wrzała walka, będą leciały słowa a czasem i garnki... Witamy w kolejnej odsłonie cyklu.

Siedzę z koleżanką w kawiarence, rozmawiamy, nagle ona wystrzela z tekstem:
- Starasz się tego nie pokazywać, ale jesteś cholernie inteligentny - co ja z tobą w ogóle tu robię?

by Tombstone

* * * * *

Leżymy razem, wieczór piękny, ptaszki śpiewają, wiosna w pełni. Zadaduję:
- Powiedz mi coś miłego.
- Jestem najedzony

by Baijka

* * * * *

Po kolacji (świece, te sprawy) i małym "co nie co" moje kochanie pyta:
- Dobrze Ci było?
Odpowiadam zgodnie z prawdą:
- Dobrze.
- A mi?

by Szybkilopez

* * * * *

Kupiliśmy sobie z moją osobistą żoną samochód, taki tam używany. Pierwszy sezon jazdy, zbliża się zima czas wymienić opony, a moja żonka do mnie: 
- Wiesz ale tych środków do kół to chyba nie będziemy kupować. 
Chodziło jej o felgi, mówię ponieważ załapałem dopiero po chwili.

by Don-Pedro

* * * * *

Jestem szczęśliwym małżonkiem, ojcem uroczej córeczki. Wczoraj podczas codziennego integrowania się z Rodziną (tzn. wspólnego oglądania TV w czasie który mógłbym poświęcić na np. mordowanie orków, prowadzenie wojsk III Rzeszy ku zwycięstwie lub inne relaksujące zajęcia) wywiązała się taka oto dyskusja:
[Ż] Kochanie, jak wyjechałam dzisiaj po Ciebie, to ponieważ miałam jeszcze kilka minut to poszłam do tego sklepu, tego wiesz co tą fajną bluzkę sobie kupiłam.
[Ja] No.. (oczywiście nie wiem o który sklep chodzi ale spodziewam się wzrostu debetu na koncie)
- ...I Mała mi uciekła w taką boczną uliczkę a potem w taką brukowaną tam był słup ogłoszeniowy a na nim ogłoszenie, że Festiwal Piwa będzie
- Oo... to się wybierzemy kiedy?
- Nie wiem.
- A gdzie?
- Nie wiem.
- A jakaś muza będzie, coś do jedzenia. Ale bym sobie taką goloneczkę pieczoną pod piwko zjadł...
- Nie wiem.
- A wiesz chociaż jaki browar będzie patronem? - Myślałem że to będzie na ogłoszeniu napisane tak dużymi literami, że nie sposób przeoczyć, ale...
- Nie wiem.
- Kochanie, jak ja Ci mówię o jakimś wydarzeniu, na przykład że jest wyprzedaż to dostajesz precyzyjne informacje gdzie, w jakim terminie i ile procent upustu. A Ty nawet nie wiesz jaki browar?
- Oj, no przecież powiedziałam Ci gdzie możesz sobie przeczytać.

by Night_Raider

* * * * *

Zasłyszane w metrze:
Ona:
- Jadłeś coś kochanie?
On:
- Nie.
- Co jadłeś?
- Niiic
- Przecież czuję, co jadłeś?
- Śledzia z cebulą.
- To przynajmniej mi nie chuchaj.
- Ale naprawdę pycha był.

by Megie

* * * * *

Romantyczna scenka. Oboje przytuleni. Właśnie zamierzam pocałować mego Ukochanego, gdy On nagle, prawie mi do ucha:
- Ale Ty śmierdzisz!!!
Po czym dodaje:
- Pirat! (Pirat to pies)

by Krassnalka

* * * * *

Siedzimy sobie w knajpce, z moją Rybką przy piwku, ze znajomymi, już lekko podchmieleni. Miziam moje Słoneczko po brzuszku a ona mnie pyta:
- Co robisz?
A ja na to:
- Chce Cię pogłaskać po brzuszku, ale nie mogę go znaleźć między tymi zwałami tłuszczu.

Obraziła się. Ale tylko na minutkę, dla zasady (rozumie takie żarty).

by shilkadriver

* * * * *

Akcja dzieje się w autobusie w godzinach późno popołudniowych, siedzę sobie grzecznie, za mną bardzo osobliwa para, on - miś, wielgaśny, ledwo mieszczący się na siedzeniu, ona - drobna mała blondyneczka z głosem bardzo cieniutkim typu: ti ti ti bobasku:
Ona - A dziubdziusiuuu ładnie mam pomalowane paznokcieee?
On - Tak, a skórki też się maluje?
- Ojejku dziubdziusiuuu, nie na skórki miałeś się patrzeć.
- Tylko na co?
- No dziubdziusiu na kolor.
- Kur..! Dziewczyno ja naprawdę cię kocham, ale jeszcze raz powiesz do mnie dziubdziusiu to ci przyj...!
- Ojejku dz... to znaczy kochanie nie wiedziałam że to ci się nie podoba.
- Nie podoba mi się kur..! Jasne? 

by Megie


Masz szansę zaistnieć. Realną szansę. Wystarczy kliknąć ten linek, opisać historyjkę i podać nick...

18
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wizyta w pewnej wypożyczalni video...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Czesi w drodze do pracy
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Women's Instruction Book II
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Dlaczego futbol jest lepszy od seksu?
Przejdź do artykułu Women's Instruction Book I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą