Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Otwockowy kącik X

16 820  
1   19  
Tędy droga na jubileuszową imprezęDziesiąty, jubileuszowy, kącik serdecznie wita swoich fanów oraz przeciwników. Dla każdego coś miłego - można się bawić lub oburzać. Co kto woli ;)

Dyk Ćanej miał atak serca i jest na odziale intesywnej terapii.
Przez ostatnie dwa dni funkcje głowy pąnstwa objoł George Bush.

* * * * *

Trzeba mówić GŁOŚNO do amerikanów!!
Muszą zrozumieć, kto jest do ich usług.

* * * * *

W stanach wymyśloną nowy sprzęt, który sprawia że kobiety będą zupełnie niezależne od mężczyzn. Jest to elektryczny wózek marketowy.

* * * * *

Pewna kobieta mówy do koleżanki:
- To strasznie, byłam u lekarza i powiedzał, że jestem bardzo chora, zostało mi tylko tydzien życia.
- Nie martw się, pożycie ci mojego męża na tydzien.
- Dlaczego?!
- Przy nim tydzien to wieczność!

* * * * *

Jak jest różnica między samochodem a twoją kobietą?
Bo zwykle zorientujesz się, że za**bali ci samochód.

* * * * *

Po koncercie jazowym, słuchać podchodzi do basisty.
- Przepraszam, ale zauważyłem, że pan nie ruszał palcami między strunami! jak inny gitarzyści...!!
- Ja jestm profesionalista, inny gitarzyści cały czas szukali rytm, a ja znalazłem od początku.

* * * * *

Pewien pegerowiec, pan Tadzio, zabłądził gdziś na jakieś dziurze zabitej dechami. Przed zmrokiem zauważył knajpę. Wchodzi do środka, rzuca worek, ale pusto jakoś!.
- Jest tu kto?! - woła. Po czym zjawia się pani kelner, Grażyna, metr osiemdziesiat, biust rozmiar 7, lokowane blond włosy.
- Co podać - mówi z wyrażnim zadowoleniem.
- Prosze piwo i pieczoną golonke - mówi Tadzio. Po chwili pani grażyna zaniesie mu do stołu pieczoną chrupiącą golonke i żimne piwko, schylając się tak, że pierśy jej prawie wyskoczyłe z dekoltu.
- Może jeszcze coś pan życi? - mówi oblizując wargi.
- Nie, dziękuje bardzo. - Pan Tadzio zjadł golonke, wypił piwko i chce już iśc.
- Ile płacę? - Pyta panią Grażyne.
- Hi, hi tylko 9 złotych.
Tadzio szuka coś w kiesien..., potem w kurtce, niema!. Gdzieś zagubił portfel!. Co ja teraz zrobie -pomyślał!. Co za wstyd!
- Prośę pani, gzdieś zgubiłem portfel, nie wiem czym zapłacę, może zapłace... no wie pani, w naturze.
Pani grażyna cała czerwona z uśmiechem usiądłą przy nim.
- Jakby to powiedzieć, w sumie ino taka samotna... może być w naturze.
Wtedy pan Tadzio rozwiązał worek i mówi
- To wybieraj, kartofle czy buroki.

* * * * *

Św. Piotr puka:
- Najmocniej przepraszam wasza ekscelencjo.
- Co jest?
- Przyszedł jakieś gość i mówi, że chce wchodzić do raju, bo nie chce do piekła. Wpuścimi go czy odsyłami do pierdla?
- Co to za jeden?
- Mówi, że nazywa się Wałęsa, ojcze dyrektorze.

* * * * *

Rodzina ludożerców. Mama mówi do syna:
- Tatuś upolował dziś 100 bladych twarzy.
- Mamo, na kolacje ja chce barszcz z uszkami.

* * * * *

Szłęm w nocy przez park. Jakoś nogi mnie zabrałe do nikąd. Żona mnie zdradza, pies znowu nasikał na kanapie, w telewizji same tragedie, komputer sie zawiesił na palma pikczers, jednym słowem ch""wy dzien. A tu nagle z krzaków wyskakuje zamaskowany bandzior ze spluwą. Nie no, jeszcze czego - zaczołem się śmiać. Ten się pyta:
- Czego się śmiejeś, mam pistolet.
- He, he ale trafiłeś!, ja nie mam złamanego grosza!
- Gó**o mi to obchodzi, ja jestem gwałcicielem!


Odcinki przedjubileuszowe znajdziesz tutaj :)


Oglądany: 16820x | Komentarzy: 19 | Okejek: 1 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało