Szukaj Pokaż menu

Wielopak weekendowy CX

38 485  
7  
Wybieracie się dzisiaj na paradę? Czy byliście tydzień temu? Ciekawi was kto będzie organizatorem parady za tydzień? To jest nieistotne, bo najlepsza parada w Warszawie i tak będzie dopiero 16 lipca! ;)

Kontrola sanepidu w szkolnej stołówce...
Kontroler:
- Co to jest to zielone i pomarańczowe?
Pani ze stołówki:
- Zielony jest alegorią - trudne słowo - szyneczki z Constaru, a pomarańczowy jest metaforą - jeszcze trudniejsze słowo - barszczyku ukraińskiego...

by Pablo_Key

* * * * *

Jedzie mężczyzna na rozmowę w sprawie pracy do Warszawy. A że miał trochę czasu to jakoś pojechał bocznymi drogami. Niestety trochę pobłądził. Podjeżdża do jakiegoś domu w napotkanej wioseczce. Zachodzi, puka, otwiera mu dziadunio, szczerbaty, w ręku wino marki wino.
- Przepraszam dziadku, jak najszybciej dostać się do Warszawy?
- A idziesz czy jedziesz?

Wielka księga zabaw traumatycznych XXIV

24 111  
3   17  
Zobacz ciekawsze...Równouprawnienie ma to do siebie, że po pierwsze po spsoceniu boli tak samo a kara jest równie bolesna. O czym przekonają się dziś zarówno chłopcy jak i dziewczynki...

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o niewypaczonej psychice odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...



NA POCZĄTEK APOGEUM DZIAŁANIA CUKRU Z SALETRĄ - BOMBA Z GAŚNICY

Koniec podstawówki, początek koniec lat 80-tych. Faza zabaw pirotechnicznych - konkretnie zabawa mieszaniną saletry potasowej z cukrem. Przestały mnie już bawić bączki z kapsli, wulkany czy też pociski z pustych dezodorantów. Postanowiłem zabawić się extra. W garażu znalazłem pustą radziecką gaśnicę, przewierciłem otwór w dnie i nabiłem mieszanką (ok. 3/4 objętości - ok. 3 kg). Był letni wieczór, ustawiłem w ogrodzie za domem wyrzutnię-prowadnicę ze starego korytka rynny. Skierowałem ją w stronę sąsiednich osiedlowych bloków. Podpaliłem i w następnej sekundzie przeraziłem się wizją trafionego bloku, więc chaotycznym kopnięciem rozwaliłem konstrukcję wyrzutni. Gaśnica potoczyła się w pobliską jamę w ziemi. W ostatniej chwili schowałem się za murowanym śmietnikiem. Ogromny huk i grudy ziemi spadające na moją głowę. Za tym śmietnikiem przesiedziałem ze strachu jeszcze dobrą godzinę, bo ze wszystkich okien bloków zaczęli wyglądać ludzie i mój ojciec biegał wokół domu myśląc, że to wybuchła gdzieś butla z gazem.

by Cortolio

* * * * *

A ZARAZ NASTĘPNIE GRANATNIK

Hormony w natarciu!

32 736  
5   30  
A tutaj byłeś?Każdy "niewolnik hormonów" wie, że są takie dni w miesiącu, kiedy wystarczy, by mężczyzna się odezwał, żeby jego życie zawisło na włosku. Ten oto poręczny poradnik powinien znaleźć się, na równi z prawem jazdy, w portfelu każego męża, chłopaka czy też innego mężczyzny życia.

NIEBEZPIECZNIE: Co na obiad?
BEZPIECZNIEJ: Pomóc ci z obiadem?
NAJBEZPIECZNIEJ: Dokąd chciałabyś iść na obiad?

NIEBEZPIECZNIE: Masz zamiar TO na siebie włożyć?
BEZPIECZNIEJ: Jeju, świetnie wyglądasz w brązowym.
NAJBEZPIECZNIEJ: Łał! Proszę, proszę!

NIEBEZPIECZNIE: Coś taka podminowana?
BEZPIECZNIEJ: Nie przesadzasz troszkę?
NAJBEZPIECZNIEJ: Proszę, stówka dla ciebie.

NIEBEZPIECZNIE: Jesteś pewna, że powinnaś to jeść?
BEZPIECZNIEJ: Wiesz co, jest jeszcze sporo jabłek.
NAJBEZPIECZNIEJ: Podać ci może kieliszek wina?

NIEBEZPIECZNIE: Coś ty robiła przez cały dzień?
BEZPIECZNIEJ: Mam nadzieję, że się dziś nie przemęczałaś.
NAJBEZPIECZNIEJ: Zawsze było ci bardzo do twarzy w tym szlafroku.


A może znasz inne przykłady, które mogą jakiemuś porządnemu facetowi uratować życie? ;)
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych XXIV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Hormone Warning!
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Ponieważ jestem mężczyzną...
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Bojownicze dzienniczki VI
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XXIX

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą