Tym razem postanowiono zapytać internautów o rzeczy, które w ich krajach są zupełnie normalne, ale wzbudzają przerażenie wśród przyjezdnych.
Długo się zbierałem, żeby napisać tę część. Wydawała mi się najłatwiejsza do napisania, ale problem polega na tym, że utrzymuję relację z przedstawicielką opisywanej grupy. Dlaczego? Bo ją lubię.
Dla takich osób musi być specjalne miejsce w piekle.
#1. Koleś został przypadkiem przyłapany na zdjęciu w trakcie kradzieży obrazu z nocnego klubu
#2. Dziewczyna przede mną cały czas wywalała swoje lody, dopóki nie wyszedł jej idealny rożek
#3. Wróciłem wieczorem z pracy i odkryłem, że ktoś zrzucił na mój podjazd kupę żwiru
#4. Specjalnie podwyższyłem swój płot, żeby sąsiad przestał mnie podglądać, to ten zamontował sobie specjalnie tak wysoko kamerę
#5. Siłownia po południu
#6. W naszym bardzo drogim Airbnb właściciel zostawił koszyczek na napiwki...
#7. Siedziałem obok niego w kinie
#8. Poznajcie Trinity. Dziewczyna lubi zostawiać swoje kubki z kawą gdzie popadnie
#9. Para zanieczyściła rzekę, skąd cała okolica brała wodę, aby pokazać wszystkim, jak wielkie „bociankowe” potrafią urządzić
#10. Mam nadzieję, że kolejny właściciel nie będzie miał problemów z sercem
#11. Dokładnie po to zostawiłem przed domem cały koszyk cukierków
#12. Ciekawe, czy w domu też zostawiają po sobie taki „porządek”
#13. Ten znak nie wisi tam bez powodu...
„S*anie na podłogę = dożywotni zakaz wstępu
#14. Tylko po co...
#15. Robotnicy na pewno się ucieszyli
#16. Nie ma to jak dobre pogo
#17. Ma zadatki na dobrą niańkę
#18. Nie mógł się powstrzymać
#19. Dzieci to największy skarb...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą