W dzisiejszym odcinku poznamy najgorsze gry 2022 roku, zobaczymy sobie porównanie nowej i starej wersji Wiedźmina 3, oraz kupimy edycję kolekcjonerska Diablo IV bez samej gry.
#1. Remake pierwszego Wiedźmina zostanie pozbawiony
mechaniki, której twórcy się wstydzą
Graliście w pierwszego Wiedźmina? Jeśli tak, to zapewne
doskonale kojarzycie nietypową kolekcję Geralta. Chodzi oczywiście o karty z
dziewczynami, z którymi nasz bohater zdecydował się przespać. Gracz otrzymywał
za każdym razem nową kartę z wizerunkiem kobiety w wyuzdanej pozie.
Okazuje się jednak, że w przygotowywanym remake’u pierwszego
Wiedźmina prawdopodobnie nie będzie wspomnianych wyżej kart. Powód? Twórcy wstyd, że wymyślił
coś podobnego:
Chodzi o to, że przełączasz się na sposób myślenia, że
musisz zebrać je wszystkie, prawda? I w tym kontekście rzeczywiście bardzo
niepokojące jest to, że gra niejako zmusza cię do stania się bezmyślną,
uzależnioną od seksu osobą, aby zdobyć niektóre z [kart - dop. red.]. Nie udało
nam się tego zauważyć, ponieważ kiedy testujesz grę po raz setny, zaczynasz
robić to mechanicznie i tak naprawdę nie czujesz tych emocji – mówi Karol
Kowalczyk w rozmowie z Time Extension.
Karty podobno dodano na późnym etapie produkcji, aby w jakiś
sposób zrekompensować graczom fakt, iż w trakcie rozgrywki nie mogą oni sobie
popatrzeć na pełne sceny seksu.
Twórca wyznał, iż najchętniej usunąłby całkowicie karty, a
to oznacza, że prawdopodobnie nie uświadczymy ich w przygotowywanym remake’u –
a na pewno nie w takiej formie, w jakiej były obecne.
#2. Wiedźmin 3: Dziki Gon był jedną z najlepiej ocenianych
gier… 2022 roku
Jeśli ktoś zapytałby o najlepiej oceniane gry 2022 roku, to
można byłoby wymienić tytuły takie jak God of War: Ragnarok, Elden Ring, czy
The Callisto Protocol, ale nie Wiedźmin 3: Dziki Gon. Przecież ta gra ma już dobre 7 lat.
O co tutaj chodzi? Wszystko oczywiście za sprawą next-genowej
aktualizacji, która dostępna jest również dla posiadaczy starej wersji na PC
zupełnie za darmo. Wiedźmin 3: Dziki Gon w wersji next-gen otrzymał przedpremierowo
bardzo wysokie noty.
Niestety po czasie przyszła sama aktualizacja i cała bańka
prysła. Wszystko oczywiście za sprawą potężnych błędów obecnych m.in. na PC, które
przyniosła z sobą wersja 4.0. Pojawiło się sporo typowych dla wczesnych wersji
nowych aktualizacji problemów, takich jak na przykład lewitujące głowy, przekręcające
się korpusy, czy czerwony ekran trybu fotograficznego.
Pojawiły się niestety również znaczne spadki wydajności,
szczególnie w kwestii zaimplementowanego ray tracingu. Gracze narzekają na znaczne
spadki liczby wyświetlanych klatek na sekundę w grze. W wielu przypadkach przed
aktualizacją wyglądało to znacznie lepiej niż po aktualizacji, a przecież miało
być zupełnie inaczej.
CD Projekt zapowiedziało jednak, iż zdaje sobie sprawę z
obecności błędów i pracuje nad ich rozwiązaniem. Pierwsze łatki mają zostać wydane
już niebawem. Tymczasem obejrzyjcie sobie Wilczą zamieć w wykonaniu… Sanah.
#3. Hogwarts Legacy opóźnione… na niektórych platformach
Hogwarts Legacy zalicza kolejne opóźnienie. I są tutaj dwie
wiadomości – oczywiście jak to zwykle bywa, jest ta dobra i ta zła. Ta dobra
jest taka, że sprzęt nowej generacji (a więc PC, PS5 oraz Xbox Series X/S) otrzymają
grę, jak zapowiadano wcześniej, a więc 10 lutego.
Ta zła wiadomość dotyczy konsol starej generacji oraz wersji
na Nintendo Switch. PS4 oraz Xbox One otrzyma swoje Hogwarts Legacy dopiero 4
kwietnia przyszłego roku, natomiast na wersję na konsolę od Nintendo przyjdzie
nam poczekać do 25 lipca.
#4. Top 10 najgorszych gier 2022 roku
Serwis Metacritic postanowił jak co roku podsumować minione
12 miesięcy. Nie tylko wskazano, które gry były oceniane najlepiej, ale również
wyróżniono te najgorzej oceniane. I tak oto powstała lista Top 10 najgorzej ocenianych
tytułów w 2022 roku:
Postal 4: No Regerts (PC) - 30
CrossfireX (Xbox Series X) - 38
Babylon’s Fall (PS5) - 41
XEL (Switch) - 43
Arc of Alchemist (Switch) - 46
Zorro: The Chronicles (PS5) - 49
The Last Oricru (Xbox Series X) - 50
The Waylanders (PC) - 51
Kamiwaza: Way of the Thief (PS4) - 52
Blade Runner: Enhanced Edition (Switch) – 52
#5. Edycja kolekcjonerska Diablo IV bez samej gry w pakiecie
Świat staje na głowie. Twórcy rezygnują z kart z kusymi
dziewojami dla remake’u Wiedźmina 1, a ludzie odpowiedzialny za kolekcjonerkę nadchodzącego
Diablo IV postanawiają nie dodawać samej gry do zestawu.
Pakiet przedmiotów ma kosztować niemal 110 euro (a więc
prawie 520 złotych) i ma zawierać w sobie:
Świeczkę Stworzenia (nie taka prawdziwa świeczka, a
elektroniczna)
Podkładkę pod mysz
Mapę sanktuarium
Przypinkę Horadrimów
300-stronicowy album z grafikami i ilustracjami
Dwa plakaty.
W paczce nie uświadczymy natomiast kopii gry, ani nawet kodu
uprawniającego nas do przypisania tytułu do naszego konta Battlenet. Jaki może
być tego powód? Otóż wysyłka edycji kolekcjonerskiej rozpocznie się 30 czerwca, a premiera samej gry ma
nastąpić 6 czerwca. Kolekcjonerka skierowana jest do najbardziej oddanych fanów
Diablo i pewnie twórcy wychodzą z założenia, że takie osoby przez te niemal
cztery tygodnie zdążą sobie już sprawić własny egzemplarz gry.
W ten weekend twórcy umożliwili zagranie w kilka dużych tytułów
za darmo. Wśród nich znajdują się m.im.:
Jeśli natomiast chodzi o darmówki z Epic Games Store, to w
chwili obecnej każdego dnia udostępniany jest nowy tytuł, który możecie
przypisać za darmo do swojej biblioteki. Akcja potrwa aż do świąt.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą