Kilka minut — zaledwie tyle potrzebowali wandale, aby zniszczyć cały skład warszawskiego metra. Przy użyciu farb w sprayach pomazali całe boki wagonów, nie oszczędzili drzwi i okien. Zniszczony skład trzeba było wycofać z ruchu.
Do zdarzenia doszło około 1:30 w nocy (pod koniec zeszłego roku) na II linii metra na stacji Młynów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą