Po przygodach ostatnich dni nareszcie udało mi się przejechać konkretny odcinek drogi. W tym momencie tak naprawdę zaczyna się właściwa część powrotu do kraju. Okazuje się, że noc zastaje mnie w opuszczonym mieście. Jakim? Nie mam pojęcia. A informacje o niedźwiedziach w okolicy wcale nie dodają mi otuchy.
Powoli dobiega końca sielanka związana z europejską częścią podróży. Rozstaję się z ekipą spotkaną po drodze, kontynuując podróż w stronę Turcji i Kaukazu.
Subskrybuj kanał: http://bit.ly/1OyT5Jf