Postanowiłem pośledzić trochę, co na temat bieżących wydarzeń piszą internetowe media 'nie-mainstreamowe' czyli jakiś większy portal narodowej lewicy (czyli wyborcy PiS)

Wyszło, że jednym z większych portali jest nomen omen niezależna. Cóż, wybór artykułów specyficzny. Na pierwszy rzut oka dość stronniczy, ale postanowiłem dać im szansę, poczytałem zarówno artykuły, jak i komentarze pod nimi. Ba, zaangażowałem się nawet na tyle, że napisałem trzy komentarze. Komentarze były bardzo neutralne bez jakichkolwiek docinków, dwa z nich utrzymane w tonie 'nie niszczmy własnych symboli' trzeci 'nie wyciągajmy pochopnych wniosków'.

No i teraz już wiem od czego "niezależna" jest niezależna - od odmiennych opinii rzecz jasna. Dwa pierwsze nie zostały opublikowane, a trzeci owszem, ale pozostali użytkownicy zwyzywali mnie od debila

Zastanawialiście się w jakimś wcześniejszym wątku kto głosował na PiS? No tacy ludzie głosowali. Jak można nie dostrzegać, że coś musi być 'nie halo', skoro na 'niezależnym' portalu wszyscy mają taką samą opinię? A swoją drogą, jak na patriotów i katolików (tak podejrzewam), to wykazują zadziwiające zasoby nienawiści i jadu wobec bliźnich/rodaków, którzy po prostu mają inne zdanie.

oni Cię nie zwyzywali ale dalibóg, zostałeś rozpoznany

Na ten niezależny portal rozum nie zagląda. Boi się...

Pewien "kontrowersyjny" biznesmen świetnie to podsumował:
Narodowi polscy idioci!

:czujnyjakpiespotrojny oj tam, kamuflowałem się, a oni już po jednym komentarzu poznali?

Trotyl po skrzydle, niemców po gwiździe; tu się nie ma co dziwić... nie ma takiego podziemia z którego by nie wywęszyli.

Jedyne co mnie smuci, że na ich miejsce przyjdzie tuzin innych, gorszych...

:yoop lemingu dajesz się kontrolować i nie umiesz mysleć samodzielnie. Łykasz jak młody pelikan mainstreamową propagadnę i zioniesz jadem na pradziwe, obiektywne media. Bez powodu. Ziemkiewicz by Cię zmasakrował i tyle w temacie

Fronda też aż kipi. Jak to się fajnie czyta. Jak konwent oszołomów

:yoop
Nie "mają taką samą opinię" tylko MAJĄ RACJĘ!

a każdy kto się myli jest lewakiem, chamem i świnią oderwaną od koryta

Słusznie!
Wszak mówił ewangelista Wasza mowa niech będzie: "Tak - tak, nie - nie". A co nadto, z zepsucia jest
Jednak mieli rację, debil ze mnie, w dodatku zepsuty, że sam na to nie wpadłem!

Yoopku, toż spróbuj tutaj pochwalić Kaczyńskiego, obojetnie jakiego, a poznasz co to wolność slowa, wyboru, co to pokłady nienawiści itd...

I pamiętajmy, że białe jest czarne... czy jakoś tak... nikt nam tego nie wmówi.

:tomasz35 spoko, zgodzę się, że większość osób tutaj ma w miarę zbliżone poglądy, ale tak długo jak nie obrażasz innych to możesz pisać co chcesz, prawda? Zdarzyło Ci się, że moderator wywalił Twój komentarz bo był niezgodny z przyjętą linią programową?
Zobacz, że na przykład :Purkuś, który z uporem godnym lepszej sprawy faworyzuje partię ciasteczkowego, nie spotyka się z falą nienawiści, a co najwyżej lekko skrywanej aronii

:Misiek666 sprowokowałeś mnie i wszedłem na frondę. O dziwo, jeśli chodzi o komentarze to daleko im do niezależnej, zdecydowanie bardziej stonowani.

:yoop pogrzeb głębiej. Stonowani, ale zdecydowani

:yoop
Mi się zdarzyło. Całkiem niedawno, kilka dni temu. Skasowano cały wątek w którym ośmieliłem stanąć w obronie początkującego, przeciwko członkowi TWA. Tak, że ten, tego linia polityczna musi być zachowana. Na JM również.

:Tynf ja nie mówię, że nie ma moderacji. Jak się rozpęta gównoburza, to duża szansa że zniknie, ale weź pod uwagę, że do powstania takiej awantury jednak potrzebne są dwie strony. W dodatku podejrzewam (bo nie czytałem), że to mimo wszystko nie Ty byłeś autorem słów, które sprowokowały moderatora do usunięcia wątku.

A ja Kaczyńskiego pochwalę.
Perfekcyjnie w krótkim czasie pokłócił wszystkich ze wszystkimi. Jestem pod wrażeniem.

:yoop
Nie było żadnej gównoburzy, jedynym słowem, które mogło zostać uznane za "obraźliwe", było słowo: "chłopcze", skierowane do interlokutora, który faktycznie zachowywał się w tym momencie jak gówniarz.

Podłączam się, Bogusław to był bardzo w porządku człowiek.

:Tynf chcesz powiedzieć, że prowadziłeś kulturalną dyskusję, mówiąc komuś 'chłopcze, to co czynisz jest niewłaściwe', na co intelokutror odpowiadał 'ależ drogi kolego, nie podzielam Twojego stanowiska' i wątek wyparował, dobrze rozumiem?

Na niezależną, a nawet nasz dziennik często zaglądam, ale komentarza tam napisać to mi nigdy do głowy nie przyszło...

:yoop Ależ moje wcześniejsze wypowiedzi niczego takiego nie sugerują. Interlokutor "nakazał" początkującemu, "wypierd@lać" już w pierwszym repoście w kilku jego kolejnych wątkach (co nieco mnie wzburzyło). Być może to właśnie było powodem, jednak post usunięto dopiero wtedy, gdy ostro stanąłem w obronie początkującego bojownika. Wcześniejsze kilkukrotne "wypierd@laj" z strony członka TWA jakoś moderatorów nie poruszyło.

Ok Yoop - Wałęse złamali, donosił za pieniądze, gość mógł być wielki gdyby się przyznał dawno temu itd...
Wali mnie to, mam to doopie, nic nowego.

Ciekawi mnie natomiast to, w jakim to bantustanie jakaś Marysia może sobie wyciągnąć papiery z biurka nieżyjącego męża, nawet generala, i zatrząść krajem. I iść sobie z tymi papierami ot tak, chodnikiem, jechać tramwajem...

Ciekawi mnie rownież to, jak możliwe jest w kraju aspirującym do lokalnej potęgi, aby u jakiegoś byłego generała byłych służb specjalnych były jakieś kwity na obecną elite polityczna kraju. U gościa będącego na pasku sowieckich służb specjalnych.

Ciekawi mnie również, czy jak Wałęsa był czynnym Prezydentem RP to czy wiedział, że Kiszczak miał te kwity, czy Kiszczak mu o tym przypominał, i jak to kurna w ogóle możliwe.

Ciekawi mnie również czy w tych pudłach są kwity tylko na Walęsę, czy są także inne.

Ciekawi mnie również, czy kopie są w Moskwie.

I naprawdę, mam to gdzieś, że Walęsa donosił od `70 do `76... mam to gdzieś...
Tylko co z historią po `89...

:tomasz35 Mnie zastanawia, czemu w latach 70' służby fałszowały papiery, co raczej udowodniono (w celu zablokowania Nobla), kiedy mieli niby oryginalne...
No nie uwierzę raczej, ze już wówczas szykowali się do podziału łupów przy okrągłym stole ćwierć wieku poźniej. Jeśli jednak mieli oryginały i je zachodnim wywiadom przekazali, to sytuacja robi się arcyciekawa.

:tynf
Następnym razem jak zauważysz chamskie czy dziwne zachowania, to kliknij na przycisk "zgłoś". Większa szansa na szybkie działanie, moderator przegląd forów zaczyna od spraw najważniejszych, czyli zgłoszonych.

I nie schlebiaj sobie, że przez ciebie wątek wyleciał czy ze względu na twoje uwagi: wyleciał, bo trzeci wątek pod rząd to flood.

:breata Nie psuj Tynfu megalomanii.

tomasz35 myślę że w każdym kraju, w którym władza może robić co jej się podoba, człowiek który jest szefem MSW, ministerstwa sprawiedliwości, premierem, lub inną podobną szyszką może sobie wynieść jakie dokumenty chce i ile chce. Mnie to jakoś nie zaskakuje, podobnie jak to, że te dokumenty mogą się później pojawić w najróżniejszych okolicznościach, też mnie to jakoś nie dziwi. Co do pozostałych pytań, to w sumie też mnie to trochę ciekawi, ale nie spieszę się z pochopnym sądem, bo po pierwsze historyk ze mnie słaby, a komunę przeżyłem tylko jako dzieciak.
Sądzę jednak że bardzo łatwo jest formułować dowolne oskarżenia teraz, 30-40 lat po tych wydarzeniach, siedząc wygodnie w fotelu. Wydaje mi się, że w latach 80-tych, czyli świeżo po stanie wojennym perspektywa mogła być inna. Teraz można mędrkować, czy okrągły stół był dobry czy nie; czy SB sterowało transformacją, itd. Biorąc pod uwagę jak kończyła się większość reżimów w historii, warto chyba jednak docenić, że obyło się bez rzezi.
Nie zamierzam tym samym bronić i usprawiedliwiać komunistycznych bandytów, ale nie wydaje mi się, aby w jakimkolwiek interesie Polski leżało obecne podkopywanie symbolu walki o wolność i demokrację, nawet jeśli ten symbol ma znacznie mniejsze oparcie w rzeczywistości.


:Tynf podpowiem, że możesz jeszcze zarzucić Breacie, że kłamie. Poza tym jest moderatorem, więc na pewno należy do TWA

:yoop "warto chyba jednak docenić, że obyło się bez rzezi. "

Gdybyś częściej tam zaglądał, to byś wiedział, że ten system poprzedni upadł, zbankrutował, zasadniczo przestał istnieć w drugiej połowie lat 80'. Nie było w 89 żadnego ryzyka rozlewu krwi itp. Dlatego wówczas komuchy do spóły z Bolkiem i innymi TW zrobili magdalenkę, gdzie przy wódce podzielili się majątkiem Polski, a do utrzymania społeczeństwa za mordę zrobili WSI. Potem była szansa na odbicie kraju z rąk złych mocy za czasów rządu Olszewskiego, ale WSI i TW przy wsparciu PSL całość zablokowały. Kolejne zrywy wolnościowe były blokowane przez "wiadomo kogo", czego apogeum był zamach na rządowy samolot.
Rola Rosji i Niemiec w tym procesie jest dość zmienna, za rzadko jednak tam zaglądam, aby się połapać. Do tego czasem dochodzą wpływy cyklistów i wegetarian.