Jakim cudem bydło, nazywające się kibicami Cracovii, wniosło na stadion tyle petard, wyrzutni, materiałów pirotechnicznych?
Czyżby ludzie Błaszczaka nagle i wybiórczo oślepli i ogłuchli? I zapomnieli jak wyglądają derby tych "papieskich" klubów?

https://www.sport.pl/pilka/56,64946,22784710,ekstraklasa-cracovia-ukarana-za-derbowy-mecz-z-wisla.html#BoxSportLink

"Pewnie zastanawiacie się, jak oni wnoszą te race na stadion. Odpowiedź jest prosta - dupami. Warto zauważyć, że wśród braci kibicowskiej Cracovii występuje duży odsetek kibiców solidnie przecwelonych, co umożliwia im zmieszczenie w odbycie nawet kilku egzemplarzy rac."



A nie mogą po prostu w ramach kary powiedzieć "za kolejny taki wybryk kibiców drużyna spada o jedną ligę i pozostaje tam minimum dwa kolejne sezony"? Przecież to klub zapewnia bezpieczeństwo na trybunach, skoro nie potrafią sobie poradzić to nie powinni grać w tej lidze.

Karta kibica na dowód. Pierwsza kara - 10 lat zakazu i 30 tysięcy. Druga - dożywotni zakaz. Problem solved

Zdelegalizować piłkę nożną. Niech kibicują golfistom.

"Zastanawiacie się jak kibice wnoszą race na stadion. Otóż już wam mówię. Jadę kiedyś na mecz, parkuje sobie na parkingu pod Torwarem, patrzę a tu grupka łysych sebixów wypina tyłki, a inny ładują tam ogromne ilości rac. Większośc z nich była solidnie przecwelona w więzieniu więc poważne ilości pirotechniki zostały ukryte w odbytach wyklętych. Później dzieje się rzecz nieprawdopodobna, jeden z gniazdowych Legii wbija i wypina tyłek, a grupka ultrasów pakuje mu tam wielką oprawę ze świnią (Legia – Aktobe). Myślałem że się nie zmieści, ale nic z tych rzeczy, zapakowali całość, a później do odbytu weszło 13 osób z zakazami stadionowymi krzycząc ciągle „chodźcie śmiało jest nas mało”.

w jednym z komentarzy tutajhttps://weszlo.com/2017/12/13/juz-proba-morderstwa/

Ależ ja nie pytam o kary. Jak dla mnie, to mogą sobie łby pourywać na stadionach, na ustawkach. W dupie ich mam.
Ja pytam o to jakim cudem udało im się to wszystko wnieść na mecz o podwyższonym ryzyku?
Deal: kibole obstawiają miesięcznice i wizyty Kaczyńskiego w Krakowie a Błaszczak pozwala na takie harce?

Takie rzeczy działy się też przed Błaszczakiem. Wiem, szok

:gatinha raczej władze klubu pozwalają- obstawiam, że to wszystko jest wnoszone przed meczem pod "czujnym okiem" ochrony razem z flagami i oprawą itd. Dlatego póki władzom klubów nie będę grozić takie kary, przez których otrzymanie będą rozważać ogłoszenie bankructwa lub samobójstwa, póty takie akcje będą się odbywać.

W Anglii chcieli zrobić porządek - zrobili. Da się, jak ktoś chce. Tylko, że u nas każda kolejna władza bała się patologię rozgonić

Nic trudnego
https://www.youtube.com/watch?v=bvT-0fX_ffA

:thurgon w Anglii jest cywilizacja. No i pomyślunek. A gdyby tak popełniane przestępstwa przez kogoś widniały w rejestrze tak żeby każdy pracodawca mógł w nie zajrzeć przed zatrudnieniem takiego fistaszka? Obecnie jest to chyba u was nieco ograniczone...

Tylko najpierw policja musi przestać działać na polecenie polityków.

:gatinha takie duże rzeczy są wnoszone na teren stadionu na kilka dni przed meczem, najczęściej w związku z przygotowywaną oprawą - takie flagi na cały sektor zajmują sporo miejsca, więc można spokojnie to przemycić. Rac nikt nie wnosi w dniu meczu, bo są oczywiście kontrole.

:Thurgon karty kibica były robione i były imienne. Co z tego skoro w sektorach nikt nie siedzi na swoim miejscu i w związku z tym nie zidentyfikujesz kto jest temu winien. Wyprzedzając pytanie, nawet gdy będziesz chciał nie usiądziesz na swoim miejscu, bo to nie teatr - byłem wiele razy świadkiem takie sytuacji, przy czym na meczach Wisły.

Ogólnie temat walk między Wisłą a Cracovią dawno już nie dotyczy samego kibicowania i oglądania meczów. To jest walka dwóch mafii narkotykowych, które mają podzielone miasto i okolice na swoje strefy wpływów. Wszyscy to wiedzą.

e_vip Ale nie musi nic być numerowane. Od tego jest monitoring i zatrzymywanie tych co zawinili, po prostu jak ktoś zostanie złapany - czy to na bramkach, czy już po meczu - zajebiście wysokie kary i zakazy.

:nevya Chyba za dużo o huliganach angielskich nie słyszałeś ?

:thurgon ja wiem, że tak powinno być ale wszystkich nie wyłapiesz. Ludzie przechodzą między trybunami, przebierają się pod sektorówką (czyli tą ogromną flagą na całym sektorze), zakładają kominiarki itp. Jeśli klub nie ograniczy możliwości robienia takich przekrętów to na nic kary. W Wiśle walkę z kibolami rozpoczął Bednarz i po kilku tygodniach został zwolniony. Kibole wygrali. Robili protesty, na mecze mało kto przychodził. Co by nie mówić atmosfera na meczu bez tych najbardziej zagorzałych kibiców jest beznadziejna. Klub nie może pozwolić sobie na ich całkowite rozbicie, bo to przekłada się na ogromne straty.

e_vip Dlatego właśnie trzeba iść wzorcem angielskim. Albo wybierasz normalnych kibiców, albo patolę. Tam problem był identyczny przecież Pamiętaj, że masa ludzi z chęcią by na mecz poszła i to całymi rodzinami. Nie chodzą z pewnych konkretnych powodów. Zabierz dzieciaka na mecz, jak nie masz pewności, czy jakiś debil nie zacznie rzucać krzesełkami.

Skąd ja w tym wątku?

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Akcja-policji-na-stadionie-w-Letnicy-Oprawa-w-zamknietym-pomieszczeniu-n119436.html

:nevya no przecież piszą o patoli...

Teraz zrozumiałem, że chyba chodzi o to, że nie dołączyłem jeszcze do świętej triady dyskusji servin-thurgon-nevya, albo nie podjąłem się apologezy kiboli

Apoco? Sam jesteś apa