Z cyklu "panie, a kto to panu tak spierdolił":



W gniazdku nr 1 znalazłem skręcone na świński ryj przewody. Po rozłączeniu okazało się, że odcięło gniazdko numer 2 (muzyka przestała grać )
I się teraz zastanawiam gdzie i dlaczego położył instalację geniusz który to robił
Swoją drogą rozkręcając przewody byłem przekonany, że nie ma na nich napięcia - dopiero urwanie muzyki uświadomiło mi, że mi się kontrolka zjeb@ła - więc jest powód żeby cyknąć

rudą z lodem

:kashpir nie sprawdziłeś przed przystąpieniem do pracy, czy na pewno nie ma zasilania

:kocia_mama no przecież sprawdziłem, kontrolką

:kashpir nie dbasz należycie o sprzęt.

Nabić na pal.

:kashpir stare, nowe budownictwo? Wielka płyta? Ile bezpieczników i gdzie reszta gniazdek? Są jakieś między tymi dwoma? W nich nie padło przy okazji?
W budynkach starszych kilkudziesięcioletnich, czyli wielka płyta też się łapie, często instalacja prowadzona jest od punktu do punktu i idzie sobie dookoła całego mieszkania. Robiłem kiedyś mieszkanie, gdzie instalacja szła w aluminium od gniazdka do gniazdka przez całe mieszkanie, a kończyła się w kuchni, gdzie był podłączony piekarnik elektryczny. Trochę pomogło puszczenie tego w okrąg, ale generalnie wszystko nadawało się do przeróbki.
:kocia_mama, nie wybrzydzaj! I tak jesteś jak dżin - pojawiasz się, jak tylko poczujesz zapach pizzy. Uściślając - pizzy, wina, innego alkoholu. Jeszcze bardziej uściślając, jesteś jak głodujący dżin alkoholik

PS. Weź teraz kup PORZĄDNĄ probówkę sieciową. Taką, w której świeci wyraźnie neonówka, a śrubokręt nie łamie się przy trzeciej śrubce.

:kocia_mama bzdura, właśnie wziąłem prysznic

na drugą nogę

:hubbabubba wino to ja teraz kieliszek na tydzień, więc nie gadaj a pica to pica

:kocia_mama niby pitca to pitca, a wczesniej piszesz ze ble na pitce mozna wybrzydzac jedynie gdy jest z ananasem lub czekolada

:kocia_mama już już... Złość piękności... Chcesz dobrej pizzy, to zapraszam. Ale zmywasz! I tym razem trochę pomagasz przy stworzeniu

:hubbabubba dobra, tylko wykup wcześniej ubezpieczenie zdrowotne i ma l kuchnię

:Keep Calm z czekoladą?

:kocia_mama zmywać też nie umiesz?

:hubbabubba od gniazdka numer 2 przewód biegnie "w górę" w kierunku licznika - wiem, bo jest puszczony za listwą przypodłogową Na ścianie licznikowej jest zabudowana kuchnia, więc dalej instalacja jest zagadką. Najbardziej mnie zastanawia, dlaczego "fachowiec" dołożył sobie roboty - chyba, że chciał się odegrać na poprzednim właścicielu.
Albo za dużo wódki pił

Ps: wielka płyta, lata siedemdziesiąte.
Ps2: kontrolka była porządna, nadal wygląda jak nówka, pomimo paru lat używania. Niemiecka jakość

:paula_jasu

:kashpir padła faza, czy neutralny? Możliwe, że już kiedyś padło coś pomiędzy licznikiem a gniazdkiem 2 i ktoś zamiast szukać puścił zasilanie od dupy strony, czyli do gniazdka 1. I stamtąd idzie teraz zasilanie. Bezpieczników ile? Dwa - gniazdka i oświetlenie? Czy więcej? Bo jak więcej i jest osobne zabezpieczenie dla kuchni, to droga od bezpieczników przez gniazdko 1 do 2 też jest możliwa. Niepojęta jest fantazja ówczesnych elektryków. Instalacja jeszcze aluminiowa?

:kocia_mama o cos takiego

ep_calm nie mogę tego nigdzie znaleźć

Wciąż lepsza niż z ananasem

on żyje