KATOWICE. (NAGŁA ŚMIERĆ).
W poczekalni 4. klasy na dworcu tutejszym skonał nagle robotnik J. Jokiel. Przyczyną nagłego skonu było porażenie serca.
KATOWICE. POŻAR W LEŚNICZÓWCE,
o którym donosiliśmy swego czasu, spowodowała służąca leśniczego Mendego, którą aresztowano.
ROŹDZIEŃ. (WYPADEK NIESZCZĘŚLIWY).
Z domu pewnego przy ul. Worth z drugiego piętra wypadło dziecko, liczące zaledwie półtora roku, na bruk uliczny i wskutek odniesionych okaleczeń natychmiast skonało.
KOŚCIOŁKOWICE W POW. RACIBORSKIM. NIESZCZĘŚCIE.
Piętnastoletni syn gospodarza Sikory spadł z konia tak nieszczęśliwie, że umarł po upływie 6 godzin wśród wielkich cierpień. Sikora stracił już dwóch synów na wojnie.
NAMYSŁÓW. (PIORUN).
W Smogorzewie uderzył dnia 17-go bm. tak zwany zimny grom w dom mieszkalny gospodarza Stenem. Dom wprawdzie się nie zapalił, lecz w sieni stojący 70-letni człowiek został zabity. Również zabił grom dwa konie stojące w przyległej stajni.
Dziennik Śląski, 22-06-1918
100lattemu.pl