@Jez_z_lasu lecisz w hipokryzję i stronniczość
dziecko be i rodzice be ale nauczyciel cacy bo sztuka i precyzja i inne pierdolety
a nauczyciel ewidentnie chujowo (bo niekonsekwetnie) sprawdził i ocenił
co gorsza, ta niekonsekwencja skłania do supozycji, że uczeń także niekonsekwentnie został nauczony (albo wcale i kwestia jednostek w obliczeniach pojawiła się dopiero na sprawdzianie)
cytat z Kill Billa jest mocno ironiczny, bo mam wrażenie, że nie zrozumiałeś przesłania, jak chujowym człowiekiem (i mistrzem) był Pai Mei
mnożenie w słupku to nie tajemna wiedza zastrzeżona dla jednego jedynego wyjątkowego ucznia obwarowana również wyjątkowościa i nieskazitelnością charakteru i ogólnego pojmowania wszechrzeczy (matematyki) z ultymatywną karą śmierci za niespełnienie arbitralnych (i nigdy nie wytłumaczonych) kryteriów mistrza
czyżby omawiany pedagog byl powiązany rodzinnie? to przekaż gremialną konstatację (You done fucked it up) forumków i ogarnij swoją hipokryzję
bądź lepszy (i nauczyciel też) zanim zaczniesz wymagać perfekcji od innych