To gra dla ludzi majacych masę wolnego czasu lub dla masochistów. 125h a nie zrobiłem sporej ilosci rzeczy zaimplementowanych przez twórców. Wciąga jak bagno, męczy jak wyłażenie z bagna. Ale nie moglem przerwac nim nie skoncze i w koncu JESTEM WOLNY!

@acecorp e tam. Pierwszy run, to pierwszy. Teraz czas na alternatywne buildy. Albo jakies wyzwanie - no shield? no roll? no mimic? RL1? Potem zaczynasz no-hit run i kończysz jak Hob, rok wyzwania i dalej "uwiązany"

A tak bardziej serio, dla mnie Elden Ring to troszke "mixed-bag". Dobry sytem walki (chociaż na początku brakowało mi 2hit staggerów z DS3), dodane skakanie i skradanie, całkiem przyzwoita magia i fajny system przywołań. Z drugiej strony, wg. mnie zupełnie polegli z opowiadaniem historii w otwartym świecie - jak to FromSoft nie chcą podawać graczowi rzeczy na tacy, jasne. Ale we wszystkich poprzednich częściach szło się mniej więcej liniowo, więc znacznie ciężej było ominąć ciekawe kawałki historii. W Elden Ringu FromSoft dalej nie podaje na tacy, ale masz miliony kilometrów terenu, na którym trzeba trafić akurat dane miejsce i jeszcze często o jakiejś określonej porze, więc baaaaardzo dużo smaczków po prostu z automatu ominie gracza. I nawet jak próbują naprowadzać, to strasznie nieporadnie jakoś.

Mam nadzieję, że dodatki będą rozgrywać się w zamkniętych lokacjach, bo jednak takie Volcano Manor czy inny Stormveil Castle wyszly im o niebo lepiej niż otwarty świat.

@r_a_k

Tak, otwarty swiat, choc piekny i jest co zwiedzac, byl wg mnie bledem.
Pomine fakt, ze idac sobie zgodnie ze wskazaniem laski, wymeczylem zszywanca i akademie kilka poziomow wczesniej i latwo nie bylo. Potem wrocilem na poludnie i wszyscy byli tylko igraszka.

Narazie jednak musze odpoczac z czyms prostszym.

A w passie motral shell... ehhh...

Gra znakomita, ale zbyt duża i męcząca. Nie mam ochoty do niej wracać ani grać w dlc.
Rozgrywka polegająca na podejmowaniu wielu prób aby przejsc trudny fragment rozgrywki sprawdzała się gdy tych trudnych wrogów/trudnych do przejścia miejsc było kilkanaście, może 20-30, ale nie kilkaset.
Szczególnie jeśli ma się mało czasu na granie.

Czy dla kogoś, kogo souls-like raczej odstraszają, ta gra ma coś do zaoferowania? I nie, "ładne" się nie liczy.

@Hshan_VIII

Raczej nie. To typowy souls z otwartym swiatem.

@Hshan_VIII Jak chcesz ładną a nie za trudną, to polecam Kena: Bridge of Spirits na jednym z niższych poziomów trudności. (ale jest to platformówka z eksploracją a nie RPG)

@Demoneq Nie. Dwa zdania i zgubiłeś przekaz - średnio mnie interesuje, że gra jest ładna. RPG w otwartym świecie i klimacie dark fantasy by mi odpowiadał (pewnie tym bardziej - mocno chwalony), gdyby nie był w ogólnej koncepcji soulsów - i trudność to tylko jeden element, który mi tam nie odpowiada. Ale tak, nie lubię po pięć razy tłuc bossa, bo w RPG walka zdecydowanie nie jest dla mnie główną atrakcją (powiedziałbym nawet, że jest trzeciorzędna).

@Hshan_VIII

Może Dragon Age Origins? Walki trochę jest, ale trudno na pewno nie jest.

@Hshan_VIII

a może Age of Decadence? Jeżeli nie musi być ładne a lubisz inne zalety RPG to to jest interesujące. Jest tam fajny współczynnik rzetelności (nie pamiętam jak się zwał), gdzie jak komuś obiecałeś, że np coś odzyskasz, a potem w trakcie rozmów z drugą stroną stwierdzasz, że w sumie to się jednak jemu należy, to twoja reputacja trochę spada

ale trochę toporne jak na dzisiejsze czasy

“Well, if you want a hardcore, heavy metal roleplaying experience that challenges you, this is the ticket. Otherwise, take a pass. The game is vicious, both in its lack of morality and its merciless systems. If you want to be the hero of a story, run and don’t look back. If you want to be Attia of the Julii or be a power player, this is your RPG.”

The focus of the game is not on killing monsters, but rather on dealing with fellow humans and factions, trying to survive – easier said than done – and making a name for yourself. Naturally, to accommodate all that scheming, plotting, and backstabbing, we give the player plenty of choices, from multiple solutions to quests to different paths you can take through the game. You (and your actions) will determine who your friends and enemies are. There are no default good and bad guys.

@acecorp Ciekawe to Age of Decadence, zbadam bliżej. Dragon Age to z kolei coś, co ciągle mam w pamięci, ale nigdy nie jestem pewien czy chcę w to grać. Ogólnie to nie szukam sobie gry, tak tylko chciałem się przy okazji zorientować w temacie ER.

@Hshan_VIII

DA jest specyficzne, ale jednak wspominam jako jedno z lepszych doswiadczen z komputerowym RPG, zwlaszcza rozmowy z druzyna przy ognisku. Ogolnie polecam ale zapewne sie zestarzalo.

AoD nie skonczylem, jakos mi sie urwalo. Nie jest tez proste wg mnie. Ale samo podejscie do pewnych aspeķtow zasluguje na to by przetestowac.

Zelda breath of the wild. Ta gra ma tak zajebiste mechaniki, jakich wcześniej nie widziałem. Elden jest bardzo podobny momentami.

@brogman

Niestety nie mam nintendo