:kaab Jak Ci się nudzi, to mam cały stos gałęzi do ogarnięcia na działce

Przerwa na kawę

:maniekm111 masz dużo koleżanek?
Przypuszczam, że nie. I wcale mnie to nie dziwi, skoro rzucasz takimi propozycjami

:kaab ja nie wiem jak taką wspaniałą ofertę można odrzucić

Co wy wiecie o wspaniałych ofertach Dostałam dzisiaj ofertę podwyżki Nie odrzuciłam ale trochę miałam ochotę

Zimne

:kaab a jak chcesz coś robić to zapraszam do mnie Pomożesz mi z dostawą Bo podwyżka to nie wszystko co dostałam na szczęście

Paulka, taka niewielka, że chciałaś odrzucić?
Z każdej należy się cieszyć, bo to zawsze na plus. Grosz do grosza...

:maniekm111 normalnie, bez najmniejszych problemów

Jak nie macie dla mnie ciekawszych propozycji, to sama zorganizuję sobie czas

:kaab, moja propozycja Ci się nie podoba?
Zarówno kwota jak i sposób przedstawienia oferty mi się nie podobały Ale niech będzie

Paulka, nie bardzo. Jedynie na Twoje towarzystwo reflektuję

Obok mnie w pociągu siedzi dziewczyna. Dużaduża, żeby nie powiedzieć ogromna. I strasznie głośno burczy jej w brzuchu. Trochę się boję

:kaab
Może nic Ci nie zrobi przy świadkach

Mam nadzieję

Kurde, to brzmi niczym pomruki nadchodzącej burzy

Może to są oznaki nadchodzącej burzy

byle nie gównoburzy

:kaab Żyjesz? Odezwij się co jakiś czas, żebyśmy wiedzieli że Cię nie zjadła

Krecik, żyjesz

Sobotnie z pracy

Sama mam kulać?
Zimne z pracy

Dwaścia ośm
Krecik, do boju

:m_niebieski,ten krecik to o Kaab?

Na wschodzie bez zmian

siemanko

Żyję!

Czy przypadkiem nikt mnie tutaj nie obraża?

A tak swoją drogą poproszę o kciuki! Trzymają wszyscy poza Paulką



Ps. Już?

Już

:kaab,a w jakiej intencji nie trzymać kciuków?
I brawo

Negocjuję nowe obowiązki

:kaab

:kaab
Mam nowego podopiecznego. Wczoraj byłem tam pierwszy raz i potrzebowałem dobrej chwili, żeby ogarnąć mnie spotkało. Otóż spotkał mnie, i mówię to bez cienia żartu czy ironii, zaszczyt pomagania w życiu codziennym jednemu z ostatnich żyjących Powstańców Warszawskich. "Miki", bo takim pseudonimem się posługiwał, ma prawie 90 lat, jest mega komunikatywny, tyko ledwie chodzi, bo 9 września 1944 oberwał kulą dum dum w nogę. Teraz przeglądam wszystkie książki ze zdjęciami i wspomnieniami z Powstania, jak gdzieś znajdę jego fotkę z tamtych czasów, to poproszę o podpisanie.

, jedyne co można powiedzieć to

A może nagraj go, jego opowieści. Dołożysz kilka faktów i zdjęć z tego okresu i będzie fajny dokument.

Paulka, jakoś przeżyłam. W sumie to całkiem nieźle było

:kaab, a negocjacje jak Ci poszły?

, czuję się oszukana Miało być cieplej od dzisiaj

Paulka, w trakcie Ale wszystko idzie po mojej myśli. Tfu tfu, żeby nie zapeszyć

Przecież jest cieplej? A że nadal jest paskudnie, to inna sprawa