BMP

No to na raty
Się nie obijacie. Wróciłem do roboty i od razu muszę pracować Skandal Ale my tu gadu gadu, a ważną rzecz mam do opowiedzenia. Byliśmy w miejscowości Bohinjska Bistrica, mieści się toto w Alpach Julijskich i jest tam naprawdę pięknie. Camping raczył nas takim krajobrazem. W tym miejscu należy pominąć fakt, że temperatura w nocy spadała do 4 stopni, a wilgoć była taka, że rano budziliśmy się w mokrym namiocie. Należy niedogodność pominąć, bo okolica rekompensowała niedogodności wszelkie.


Ale to pikuś. Z czterodniowego pobytu w Bistricy (będą osobne zdjęcia, bo się należy), najbardziej ucieszył mnie wypad do pobliskiej miejscowośći Bled, a konkretnie 24 minuty, które zajął nam powrót. Dlaczego? Ponieważ wróciliśmy pociągiem. Stacja startowa Bled Jezero (czy jak jej tam), jest na wysokości ponad 560 metrów. A gębę cieszyłem całą trasę.

Bo i było do czego się szczerzyć


Nasz wehikuł prezentował się następująco (do zestawu dołączony był uśmiechnięty kolejarz)


Kuper pociągu

Jesteśmy u celu. Czyż nie wspaniała stacyjka?


A w prezencie dostałem jeszcze piękną maszynę spalinową do obejrzenia


Jak tak robiłem fotki z bananem na gębie, to się zreflektowałem i zapytałem Monię czy przypadkiem nie robię jej obory
- nie, wyglądasz tylko jak pojebany miłośnik kolei. Jest ok.

No i jest OK.
Dawaj wincyj. A BTW to Keleti jak nasz Wileniak, albo Fabryczna...

:m_niebieski, masz na myśli skalę pierdolnika?
Będzie wincyj, jest co opowiadać

BMP

, bardzo

Nie małpuj

Paulka żądasz zbyt wiele

Bry

:kaab, jak zawsze

Wiecie co? Jak wrócę do domu, to pójdę spać

Mówię sobie to każdego ranka

A ja nie mogę. Jeśli zdarzy mi się zdrzemnąć w ciągu dnia, budzę się z okropnym bólem głowy. Staram się więc unikać spania w dzień

:paula_jasu Zbyt niskie ciśnienie lub zawężające się naczynia krwionośne.
Divascan

Paulka, ale mam zamiar obudzić się dopiero rano

, również przerabiałam to wielokrotnie, ale za każdym razem mam nadzieję, że tym razem wyjdzie

Przez dwa dni zwiedzaliśmy Zagrzeb. W sumie to taki Budapeszt, tylko trochę bardziej zadbany Ale wśród zabytków i turystów jest nudno, więc wsiedliśmy w tramwaj i pojechaliśmy na pętlę. I tam, kilka kroków od ostatniego przystanku, odnalazłem się w środowisku dla mnie naturalnym. Nad rzeką, pod mostem, na kamiennych schodkach


Jimi wiecznie żywy


A tu się bawią w kajakarstwo górskie

:dj, zazwyczaj mam niskie ciśnienie, więc to pewnie to

:kaab, trzymam kciuki
Jak planuję pospać do oporu to zazwyczaj budzę się ok 8:00

, czy Ty schudłeś jeszcze bardziej? Czy w zimę po prostu miałeś wiele warstw ubrań?

Miałem kilka warstw ubrań

Paulka, ja nie chcę do oporu, wystarczy mi do 6, może być trochę wcześniej


, jeszcze!

A wiecie, że dzisiaj jest dzień całowania chłopaków w usta?

Dziękuję

:kaab, we firmie nie obchodzimy tego święta

A to z zupełnie inne beczki. Zamki na piasku są dla dzieci, prawdziwy facet buduje z kamienia

W pierwszej chwili nie byłam pewna, co przedstawia budowla

To proste, jest to cudowne zoo, wybieg dla niebezpiecznych zwierząt, a ludzie mogą podziwiać okazy z antresoli

Coś ty mi tam za numerek wysmarował na przedramieniu?

Sorry ale mam trochę roboty i pasiaków nie miałem czasu zrobić