Władze gminy Trzebież (woj. zachodniopomorskie) miały dość nieustannego naprawiania przystanku autobusowego, który z zadziwiającą regularnością był demolowany przez miejscowych Sebixów. W sukurs przyszła pani sołtys, która wymyśliła jak na razie skuteczną metodę ochrony mienia państwowego...
Małgorzata Siemianowska, sołtys Trzebieży:
Gdy po raz kolejny ktoś się wyżył na mojej tablicy informacyjnej, w rękę wpadła mi ta ulotka o sprzedaży worków. Pomyślałam, że postawię taki u nas. Niech w niego walą...
Na razie pomysł sprawdza się całkiem nieźle. Przystanek jeszcze cały, worek bokserski jest kulturalnie wykorzystywany, no i najważniejsze - jeszcze go nikt nie ukradł...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą