Rzecz to normalna, że sprzedający zachwala towar jak tylko potrafi. Niemniej niektórzy już zdecydowanie w zachwalaniu są mistrzami. Dziś kilka przykładów, gdy sprzedający troszkę nagiął rzeczywistość.To auto jest według sprzedającego uszkodzone bardzo lekko!
Auto bezwypadkowe, a w zasadzie delikatnie uszkodzone. Można by rzec, jest niczym rycerz z Monty Pythona - to tylko draśnięcie.
A to auto można sobie spokojnie zarejestrować i cieszyć się z jazdy Porszawką
No i jak? nadal masz ochotę na kupowanie aut, o których sprzedający mówi, że było niegroźnie puknięte w tylne drzwi? A poza tym to panie - nic nie stuka, nic nie puka - ideał.
Materiały podrzucili:
dzezu0, brix, akrzempek.Chcesz kontynuacji? Nic prostszego! Wyślij mi linki do ciekawych ogłoszeń klikając w ten link! Jako tytuł wpisz: Cudowne opisy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą